Dwie kobiety w ciąży i 15-miesięczne dziecko przewieziono do szpitala na skutek wypadku, do którego doszło w niedzielę po południu na autostradzie A4, tuż przed polsko-ukraińskim przejściem granicznym w Korczowej w powiecie jarosławskim.
Do wypadku doszło około godz. 15:30, około 900 metrów przed przejściem granicznym w Korczowej. Ze wstępnych ustaleń policjantów wynika, że 50-letni kierowca BMW nie zachował należytej ostrożności i najechał tył na hyundaia.
– Siła uderzenia była na tyle duża, że hyundai uderzył w tył volvo i kię. Wszyscy stali w kolejce do przejścia granicznego – mówi asp. sztab. Anna Długosz, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Jarosławiu.
Aby uniknąć najechania na uczestników wypadku, jadący za BMW kierowca audi, najprawdopodobniej na skutek gwałtownego hamowania, uderzył w bariery energochłonne. W pierwszym wypadku ranne zostały dwie kobiety w ciąży i 15-miesięczne dziecko. To obywatele Ukrainy.
– Wszyscy troje byli pasażerami hyundaia. Jedna z ciężarnych kobiet była zakleszczona w aucie, trzeba było użyć sprzętu do rozcinania blach – dodaje rzecznik Długosz. – Całą trójkę przewieziono do szpitala.
Poszkodowane zostały także dwie osoby z audi (kobieta i 7-letnie dziecko), które także trafiły do szpitala. Przez kilka godzin A4 w kierunku przejścia granicznego była całkowicie zablokowana. Po 20:00 udrożniono jeden pas ruchu.
(ram)
redakcja@rzeszow-news.pl