Inne znaczy nie piękne? Na pewno nie dla Anny Bedyńskiej, fotografki, której wystawa „White Power” przekonuje, że ludzie pozbawieni pigmentu są wyjątkowi niczym białe kruki. Aby się o tym przekonać wystarczy w czwartek pojawić się w rzeszowskiej Galerii „Dwa Plany”.
Anna Bedyńska, laureatka World Press Photo 2013 i 2017, dostrzegła siłę w bieli. Stąd też tytuł jej wystawy „White Power”, której bohaterami stali się albinosi. Nikt nie wie, ilu ich jest w Polsce, nigdzie nie są̨ zrzeszeni, często ukrywają̨ się̨ w domu. Ze względu na światłowstręt, ale również̇ z powodu ostracyzmu jakiemu są̨ poddawani. To choroba dotykająca 1:10 000, ale nie o chorobę̨ tu chodzi, a o szeroko rozumianą odmienność́.
– Z okładek i stron magazynów spoglądają̨ na nas twarze osób, które często zostały poddane wielogodzinnym zabiegom upiększania przez makijażystki i stylistyki, potem zdjęcia ulegają̨ jeszcze „idealizacji” w komputerze. Właściwie nie wiadomo, czym jest to, na co w efekcie końcowym spoglądamy. Ja chciałabym pokazać́ prawdziwe, szczere piękno – tłumaczy Anna Bedyńska.
Fotografka chciała również, aby swoje piękno dostrzegli w sobie przede wszystkim jej bohaterowie – ludzie bez pigmentu, którzy nie wierzą̨ w siebie, we własną urodę̨, którzy na co dzień́ żyją̨ na marginesie, w cieniu. Bedyńska stawia ich właśnie „w świetle jupiterów”, których na co dzień́ tak unikają̨, wyciąga ich z cienia, dosłownie i w przenośni.
Dlaczego? Bo wyjątkowość́, piękno i unikatowość́ – są znakiem szczególnym ludzi pozbawionych pigmentu. Postawieni przed obiektywem redefiniują̨ pojęcie piękna, które w rozumieniu powszechnym i codziennym eliminuje ich z rankingu najpiękniejszych.
– Bedyńska wykonuje woltę i wskazuje na ich szczególną wyjątkową urodę̨. Urodę̨, która często wynika nie tylko z fizyczności, ale z głębi duszy. Są biali i szczególni niczym białe kruki – uważa Mariusz Guzek, organizator wystawy.
– Zdjęcia w sposób wyjątkowo subtelny i estetyczny ukazują̨ urodę̨ ludzi pozbawionych pigmentu. Fotografie jawią̨ nam się̨ niczym abstrakcje graficzne, czy malarstwo nie z tej epoki – dodaje.
„White Power” jest projektem dotyczącym szeroko pojętej odmienności. Uświadamia nam, że istnieje mnóstwo odsłon piękna. Aby się o tym przekonać wystarczy pojawić się w Galerii „Dwa Plany” (Galeria Nowy Świat, poziom +1) w czwartek (26 października) o godz. 19:00. Wstęp wolny.
Anna Bedyńska jest stypendystką Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Przez wiele lat pracowała jako fotoreporterka „Gazety Wyborczej”. W swoich projektach wchodzi w świat biednych i uciemiężonych, chorych i niepełnosprawnych. W centrum jej zainteresowań jest zawsze człowiek.
Domeną Bedyńskiej są reportaże często odwołujące się do tematów tabu. Była z aparatem przy porodach, jak również przy umierających. Tworzyła cykle: Rodzić po ludzku, Umierać po ludzku, czy Dzieciaki do domu. „Trudne” tematy to jej specjalność. Jej debiut filmowy „W Innym Świecie” podróżuje po europejskich festiwalach Praw Człowieka.
W tej chwili Anna Bedyńska mieszka i tworzy w Moskwie.
(jg)
redakcja@rzeszow-news.pl