Nastąpiła zmiana na stanowisku Ministra Sportu. Czy jest to dobra, czy zła kandydatura, pokaże czas….

Jestem jednak przekonana, że nowy Minister będzie musiał nie tylko zrealizować te projekty, które nie dokończyła Ministra Mucha, ale również będzie musiał pochylić się na zmianą ustawy o sporcie, wyrażając szacunek dla wszystkich sportowców trenujących dyscypliny nieolimpijskie.

Wskazanej ustawie zarzucam:
1. Dyskryminacje sportu nieolimpijskiego
2. Brak usunięcia dyskryminującego kryterium “olimpijskości” danej dyscypliny sportu.
3. Negatywne skutki społeczne i gospodarcze w aspekcie:
– rozwoju kultury fizycznej i sportu w Polsce
– obecności polskiego sportu na arenie międzynarodowej
– edukacji oraz wychowania dzieci i młodzieży
– zagrożeń dla poszczególnych segmentów gospodarki narodowej związanych ze sportem

Przecież tyle samo serca, tyle samo determinacji i tyle samo potu musi wylać sportowiec reprezentujący sporty nieolimpijskie, co olimpijskie,żeby zdobyć medal Mistrzostw Świata czy Mistrzostw Europy i usłyszeć hymn narodowy…. Nie ma dwóch Mazurków Dąbrowskiego i nie powinno być dzielenia sportów, bo ten podział łamie fundamentalne zasady olimpizmu zawarte w Karcie Olimpijskiej: „Uprawianie sportu jest prawem człowieka. Każdy musi mieć możliwość uprawiania sportu bez jakiejkolwiek dyskryminacji…..”.

Obecny kształt ustawy jest szkodliwy dla całego środowiska sportów nieolimpijskich i to trzeba zmienić!

 

Reklama