Zdjęcie: Pixabay

Rzeszowscy policjanci zatrzymali 20-letniego mężczyznę, który był poszukiwany przez prokuraturę. Okazało się, że miał przy sobie niemal 70 gramów marihuany.

W ubiegłym tygodniu policjanci zauważyli na ul. Ofiar Katynia w Rzeszowie młodego mężczyznę, który na ich widok próbował się szybko oddalić. Funkcjonariusze zdołali go zatrzymać. Okazało się, że 20-letni Kacper S., mieszkaniec Rzeszowa, był poszukiwany przez Prokuraturę Rejonowa dla miasta Rzeszów w związku z uszkodzeniem samochodu.

– Mężczyzna miał być zatrzymany i doprowadzony na komisariat. Już po zatrzymaniu, policjanci znaleźli przy nim ponad 68 gramów suszu roślinnego – poinformował Adam Szeląg, rzecznik Komendy Miejskiej Policji w Rzeszowie. 

Wstępne badanie wykazało, że jest to marihuana. Funkcjonariusze zabezpieczyli narkotyki, a Kacper S. trafił do policyjnego aresztu. W Prokuraturze Rejonowej dla miasta Rzeszów 20-latek usłyszał zarzuty posiadania znacznej ilości zabronionych substancji odurzających.

– Mężczyzna przyznał się do popełnienia zarzucanego czynu, odmawiając przy tym złożenia wyjaśnień – poinformował Artur Grabowski, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Rzeszowie.  Wobec 20-latka zastosowano dozór policji – trzy razy w tygodniu ma się meldować w komisariacie. Kacprowi S. za posiadanie narkotyków grozi do 10 lat więzienia. 

(ram)

redakcja@rzeszow-news.pl

Reklama