Niezwykłe urodziny w Rzeszowie. W sklepie zoologicznym „Majster” na świat przyszło 21 boa dusicieli.
O narodzinach węży mówi już cała Polska, a do sklepu przy ul. Przemysłowej przychodzą rodziny z dziećmi, by zrobić sobie pamiątkowe zdjęcia. Nie ma się czemu dziwić, bo takie narodziny, a szczególnie w sklepie zoologicznym to zjawisko niezwykle rzadkie.
21 boi dusicieli przyszło na świat 30 stycznia o godz. 7:00. Samica, która urodziła „dzieci”, ważyła ok. 5 kg. Stworzenie jej warunków do narodzin nie było prostym zadaniem.
– Potrzebna była odpowiednia temperatura przez cały dzień, oświetlenie i ogrzewanie – opowiada Marcin Mikołajczak, zastępca kierownika sklepu zoologicznego „Majster”.
Przygotowania na narodzin trwały trzy miesiące. Otoczenie musiało mieć temperaturę ok. 30 stopni C, z kolei wilgotność powietrza przekraczała 50 procent.
– To duży sukces. Cieszymy się. Każde urodzenie takiego zwierzątka jest miłym doświadczeniem dla hodowcy i dla osoby, który się nim opiekuje – mówią pracownicy rzeszowskiego sklepu.
Młode boa dusiciele przez pierwsze trzy tygodnie nie wymagają zbyt dużego karmienia. Właściwie nie muszą nic jeść, wystarczy podać im żółtko. Potem węże będą żywiły się gryzoniami.
Wszystkie 21 boa dusiciele mieszczą się w jednej kuwecie. Gdy podrosną, zostaną sprzedane w cenie ok. 80-90 zł. Każdy z węży będzie miał ok. 4 m długości.
Pracownicy sklepu „Majster” zamierzają w przyszłości także rozmnożyć małpy.
ROBERT HLUSHKO
redakcja@rzeszow-news.pl
[sam id=”8″ codes=”true”]