Podkarpacie jest trzecim województwem w Polsce, któremu Komisja Europejska zatwierdziła program Fundusze Europejskie na lata 2021-2027. Do podziału nasz region będzie miał 2,265 mld euro.
Pieniądze będzie dzielił Urząd Marszałkowski w Rzeszowie, podobnie jak to robił w minionych latach, gdy wydawał unijne fundusze z Regionalnego Programu Operacyjnego. W nowej perspektywie finansowej na lata 2021-2027 Podkarpacie dostanie o ponad 5 procent więcej pieniędzy niż w latach 2014-2020. To kwota wyższa o 116 369 754 euro.
Pieniądze będą w dwóch funduszach: w Europejskim Funduszu Rozwoju Regionalnego i Europejskim Funduszu Społecznym Plus. Wyższa jest pula tego pierwszego – 1,634 mld euro (72 proc. wszystkich pieniędzy), w drugim zapisano 631 mln euro. Takie są ustalenia po negocjacjach, które Podkarpacie prowadziło z Brukselą od lipca do października br.
Pełna pula 2,265 mld euro ma być podzielona na wsparcie przedsiębiorczości, rynku pracy, badania, dobry klimat i środowisko, poprawę transportu, inwestycje w kapitał ludzki, projekty społeczne, zdrowotne i edukacyjne. Komisja Europejska zgodziła się na to, by Podkarpacie na projekty drogowe wydało 149,5 mln euro.
– Musimy bardzo szybko uruchomić program i ogłosić pierwsze nabory – mówił w poniedziałek Władysław Ortyl, marszałek podkarpacki. Pierwszym, poważnym testem, czy Podkarpacie właściwie realizuje program będzie 2025 rok. Do tego czasu nasz region będzie musiał wydać już 12,5 proc. wszystkich pieniędzy.
Do połowy lutego 2023 r. zbierze się nowy komitet, który zatwierdzi pierwsze kryteria wyboru projektów i zaraz potem zostaną ogłoszone pierwsze nabory. Pierwsze konkursy będą dotyczyć rynku pracy, środowiska, edukacji, e-usług. – Chcemy też wesprzeć przedsiębiorców ze strefy przygranicznej – zapowiedział marszałek Ortyl.
Najwięcej pieniędzy zostanie wydanych na „Kapitał ludzki gotowy do zmian” oraz „Energia i środowisko”. To dwa z dziesięciu priorytetów, które sobie wyznaczyło Podkarpacie. Pozostałe dotyczą m.in. cyfrowej gospodarki, mobilności miejskiej, łączności, przyjaznej przestrzeni społecznej, rozwoju zrównoważonego terytorialnie.
Wyzwaniem, jak mówi Wojciech Magnowski, dyrektor Departamentu Zarządzania RPO w Urzędzie Marszałkowskim, są projekty, w których np. przedsiębiorcy w większym stopniu będą wykorzystywać technologię cyfrową. Wyzwaniem będą też innowacyjne projekty, a także dotyczące poprawy jakości powietrza, rozwoju transportu kolejowego i publicznego.
Duży nacisk położony zostanie też na projekty oparte o odnawialne źródła energii. – Priorytetowe będzie przeciwdziałanie zmianom klimatu – wyjaśnia dyrektor Magnowski. Na unijne fundusze będą mogli również liczyć ci, którzy odczuli skutki COVID-19 i wojny na Ukrainie, np. przedsiębiorcy i pracownicy. Wspierane będą też programy zdrowotne.
oprac. (ram)
redakcja@rzeszow-news.pl