Policjanci i strażacy zakończyli poszukiwania 23-letniego Damiana Kiełbasy z Matysówki koło Rzeszowa. Mężczyzna zaginął w niedzielę. W poniedziałek wieczorem wrócił do domu.
O odnalezieniu Damiana poinformowała nas jego szwagierka Monika Kiełbasa. – Całą rodziną czekaliśmy na Damiana przed domem. Gdy ciocia poszła do swojego pokoju, zobaczyła, że Damian leży w łóżku. Prawdopodobnie wszedł do domu przez okno. Nie spodziewaliśmy się tego – mówi pani Monika.
23-letni Damian zaginął w niedzielę. Około godz. 21:00 wyszedł z domu i nie wrócił na noc. – Mamie wysłał SMS-a z przeprosinami. Napisał, że to wszystko nie ma sensu, że nad tym wszystkim dużo myślał – opowiada Monika Kiełbasa.
Rodzina o zaginięciu Damiana powiadomiła policję. W akcję poszukiwawczą włączyli się znajomi 23-latka, a także strażacy z Ochotniczej Straży Pożarnej.
Rodzina o pomoc w odnalezieniu Damiana apelowała na Facebooku. Do akcji użyto psa tropiącego, który policjantów doprowadził do przystanku autobusowego. Damian prawdopodobnie wsiadł autobusu i pojechał do Rzeszowa.
– Najważniejsze, że Damian się odnalazł. Kosztowało nas to dużo zdrowia i nerwów – mówi Monika Kiełbasa.
redakcja@rzeszow-news.pl