Ponad 12 tysięcy kibiców obejrzy dzisiaj (30 listopada) w Łodzi hit PlusLigi – mecz pomiędzy PGE Skrą Bełchatów a Asseco Resovią.

Po 12. kolejkach rzeszowianie zajmują drugie miejsce w tabeli. Mają 33 punkty i o jeden punkt wyprzedzają ich bełchatowianie. Asseco Resovia dotychczas zanotowała jedną porażkę z rewelacją rozgrywek – z Lotosem Trefl Gdańsk. PGE Skra Bełchatów wciąż jest niepokonana.

Pojedynek mistrza i wicemistrza elektryzuje siatkarską publiczność w całej Polsce. W Atlas Arenie, gdzie rozegrany zostanie dzisiejszy mecz, zasiądzie komplet publiczności – 12,5 tys. Nie zabraknie także kibiców Asseco Resovii, którzy zawsze wspierają swój zespół. Szykuje się więc wspaniałe siatkarskie widowisko nie tylko na boisku ale i na trybunach.

– To będzie wyjątkowe spotkanie i nie mogę się go doczekać. Nie mogę obiecać, że wygramy, ale na pewno zrobimy wszystko żeby być górą w tym meczu. Na pewno chciałbym zagrać, zwłaszcza w takim spotkaniu, które będzie dużym wydarzeniem w świecie siatkarskim. Ale przede wszystkim mam nadzieję, że pokażemy się z dobrej strony i wygramy. To, czy zagram jest drugorzędną sprawą – mówi dla oficjalnej strony Asseco Resovii przyjmujący rzeszowskiej drużyny, Marko Ivović.

Mecz rozpocznie się o godz. 14:45. Transmisja w Polsat Sport.

redakcja@rzeszow-news.pl

Reklama