Fot. Podkarpacki Urząd Marszałkowski. Od lewej: Wiesław Kaczor, Tomasz Poręba i Władysław Ortyl
Reklama

Rząd PiS przyznał prawie 70 mln zł na przygotowanie budowy drogi ekspresowej S19 od Rzeszowa do Barwinka. – Via Carpathia w Polsce już nic nie zatrzyma – przekonują politycy PiS.

O przyznaniu pieniędzy na prace przygotowawcze budowy niespełna 90-kilometrowego odcinka S19 Rzeszów – Barwinek w piątek poinformowali podkarpacki europoseł PiS Tomasz Poręba, marszałek podkarpacki Władysław Ortyl i Władysław Kaczor, dyrektor rzeszowskiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad.

66 mln zł, które rząd PiS przyznał, ma być wydane w szczególności na prace hydrologiczno-geologiczne. – Budowa Via Carpathia przyspiesza coraz bardziej. Tej inwestycji w Polsce już nic nie zatrzyma – mówił w piątek Tomasz Poręba.

S19 pokrywa się po polskiej stronie ze szlakiem komunikacyjnym Via Carpathia, który ma połączyć północ i południe Europy – Morze Bałtyckie z Morzem Czarnym i Śródziemnym przez Litwę, Polskę, Słowację, Węgry, Rumunię, Bułgarię i Grecję. Polski odcinek (prawie 600 km) ma przebiegać od granicy z Litwą w Budzisku, przez Białystok, Lublin i Rzeszów do granicy ze Słowacją w Barwinku.

Tomasz Poręba dziękował szefom Ministerstwa Infrastruktury za wsparcie budowy S19, która jest „flagowym projektem rządu PiS” – Działania ministerstwa w tym zakresie dowodzą, że jest to projekt strategiczny dla rządu premier Beaty Szydło – mówił Poręba.

Przyznanie prawie 70 mln zł na prace przygotowawcze budowy odcinka S19 Rzeszów – Barwinek ma duże znaczenie. Politycy PiS liczą, że dzięki temu uda się zdobyć unijne dofinansowanie na realizację inwestycji. W tej chwili unijne wsparcie ma zapewniony 157-kilometrowy odcinek Rzeszów – Lublin.

Zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami PiS, na przełomie 2016 i 2017 r. GDDKiA ma zaprosić firmy na składanie ofert na budowę ponad 24-kilometrowego odcinka S19 od granicy województw lubelskiego i podkarpackiego – od Lasów Janowskich do Niska. Ta inwestycja ma być zrealizowana do 2021 r.

W przypadku odcinka Rzeszów – Barwinek budowę pierwszych 10 km do Babicy ma sfinansować samorząd podkarpacki. Na resztę nie ma na razie pieniędzy. Potrzeba w sumie ok. 9 mld zł. Na trasie mają powstać cztery tunele o łącznej długości 6 km i 47 estakad. 

Tomasz Poręba poinformował również, że oprócz 66 mln zł na prace przygotowawcze, udało się także pozyskać pozytywną decyzję środowiskową na budowę całego odcinka Rzeszów – Barwinek. – To realny start budowy S19 od Rzeszowa na południe Europy – dodaje europoseł PiS.

– To doskonała wiadomość dla Podkarpacia – cieszy się marszałek Władysław Ortyl.

Wiesław Kaczor, szef GDDKiA w Rzeszowie, twierdzi, że decyzja rządu o przyznaniu 66 mln zł na przygotowanie budowy S19 Rzeszów – Barwinek jest „przełomowa”. – To kluczowy szlak dla Rzeszowa i regionu który odciąży istniejące drogi. Pieniądze przeznaczamy m.in. na badania geologiczne – zapowiada Kaczor.

GDDKiA przewiduje, że S19 z Rzeszowa do Barwinka powstanie do 2023 r. Prace przygotowawcze mają trwać ponad dwa lata. 

Tomasz Poręba w dalszym ciągu zabiega w Brukseli, by S19 została wpisana do europejskiej sieci transportowej, co dałoby gwarancję pełnego finansowania budowy Via Carpathia z unijnej kasy.

Na Podkarpaciu dotychczas wybudowano dwa fragmenty S19 – 7,5 km ze Stobiernej do Rzeszowa oraz 4,4 km z Rzeszowa do Świlczy. W budowie jest 6-kilometrowy odcinek  Świlcza – węzeł Rzeszów Południe (Kielanówka) i 12-kilometrowy łączący Sokołów Małopolski ze Stobierną. Oba mają być gotowe w połowie przyszłego roku.

Zdjęcie: Materiały Ministerstwa Infrastruktury
Zdjęcie: Materiały Ministerstwa Infrastruktury

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

(ram)

redakcja@rzeszow-news.pl

Reklama