Zdjęcie: Grzegorz Bukała / Urząd Miasta Rzeszowa

Przy 17 głosach za, siedmiu wstrzymujących i dwóch przeciwko, Rada Miasta Rzeszowa udzieliła we wtorek (13 czerwca) prezydentowi Konradowi Fijołkowi absolutorium za wykonanie ubiegłorocznego budżetu miasta.

Głosowanie nad absolutorium poprzedziła wielogodzinna dyskusja radnych o aktualnym raporcie miasta za 2022 rok. Budżet za ubiegły rok jest pierwszym w całości przygotowanym przez Konrada Fijołka, który wygrał wybory latem 2021 roku. 

Fijołek, w przeciwieństwie do swojego poprzednika śp. Tadeusza Ferenca, tak się poukładał z opozycyjnym PiS, że ten z wielu decyzji często go rozgrzesza, krytykę zdecydowanie obniżył. Fijołek stara się politycznie dopieszczać PiS. 

Krytyka PiS wyhamowana 

Naczelną krytykę rządów PiS przejął Tomasz Kamiński, lider Rozwoju Rzeszowa. Gdy on punktuje politykę rządu Mateusza Morawieckiego, głównie zmiany podatkowe, na których Rzeszów stracił ok. 370 mln zł, Konrad Fijołek łagodzi sporne dyskusje w radzie.

PiS na to się łapie, ale zarzucanie mu naiwności byłoby zbyt dużym uproszczeniem. – PiS wie, że krytykowanie miasta mu się nie opłaca politycznie – słychać w obozie Konrada Fijołka. Krytyka, jaką PiS sączył wcześniej, od 2002 roku zepchnęła go do opozycji. 

Z kolei Konrad Fijołek na wojnę z PiS nie chodzi, bo finanse miasta są w opłakanym stanie, każdy grosz, który płynie z budżetu państwa, dla kasy samorządu jest na wagę złota. Fijołek chętnie pokazuje się w otoczeniu czołowych polityków PiS. 

Rzeszów w lidze europejskiej

We wtorek prezydent Fijołek został „rozgrzeszony” z wykonania budżetu Rzeszowa za 2022 rok. Wielokrotnie powtarzał, że jego rządy różnią się od tych, które przez 18 lat serwował Tadeusz Ferenc. Mówił dużo o filozofii rządzenia – że chce, by głos mieszkańców się liczył.

– Tej filozofii staramy się hołdować – mówił na wtorkowej sesji Konrad Fijołek. Powtarzał też, że Rzeszów za jego rządów ma się stać przyjaznym miastem do życia. Stwierdził, że po wybuchu wojny na Ukrainie, miasto należy już inaczej pozycjonować. 

– Nie jesteśmy już tylko w grupie miast Polski Wschodniej. Gramy już w lidze europejskiej. Mamy atrybuty, przesłanki, aby w przyszłości być w czołówce ekstraligi – uważa prezydent Fijołek. Wojna na Ukrainie całkowicie zmieniła postrzeganie Rzeszowa. 

Rok pełen wyzwań 

Absolutorium prezydentowi dało 17 radnych z Rozwoju Rzeszowa i Koalicji Obywatelskiej. Siedmiu radnych PiS wstrzymało się od głosu, dwóch z PiS było przeciwko: Mateusz Szpyrka i Jerzy Jęczmienionka. Ten drugi najczęściej krytykuje politykę miasta. 

– To był intensywny, pełen wyzwań rok, z którym chyba każdy z nas wiązał ogromne nadzieje. Oczekiwaliśmy końca pandemii, licząc, że będziemy mogli spokojnie realizować zaplanowane działania – mówił na sesji Konrad Fijołek. 

Ale optymizm po pandemii przerwała wojna za wschodnią granicą. Rzeszów w szczytowym momencie przyjął ponad 100 tys. ukraińskich uchodźców, za co prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski nadał stolicy Podkarpacia tytuł „Miasta Ratownika”.

O tym wyróżnieniu często, przy różnych okazjach, wspomina Konrad Fijołek. Odwraca na chwilę uwagę od rosnących kosztów miejskich usług. Wina jest zwalana na rząd PiS, który wprowadzając „Polski Ład” uszczuplił wpływy Rzeszowa w podatku z PIT o 370 mln zł. 

Spełnione marzenie Fijołka

Mimo tego, Konrad Fijołek uważa, że w 2022 roku spełnił swoje marzenie. – Budowania Rzeszowa nowoczesnego, inteligentnego, w którym z administracją współpracują mieszkańcy, stowarzyszenia, fundacje, eksperci i pasjonaci – mówił na sesji. 

Wspomniał, że wprowadzono bon żłobkowy i program in vitro, nie przykręcono śruby w inwestycjach, mimo rosnącego zadłużenia miasta, które przekracza już miliard złotych, a miasto już tak nie dostaje unijnych pieniędzy, bo brakuje funduszy na wkład własny. 

Konrad Fijołek zaczął modernizację ul. Warszawskiej, próbę wybudowania stadionu lekkoatletycznego Resovii, Wisłokostraday, aquaparku, przebudowy skrzyżowania ul. Kwiatkowskiego z Powstańców Warszawy czy wiaduktu nad torami wzdłuż Wyspiańskiego.

– Ściągamy do miasta nowe firmy i kolejnych inwestorów. Poszerzyliśmy zdecydowanie ofertę kulturalną – przekonywał prezydent Fijołek.

Malejące dochody miasta

W 2022 r. dochody miasta wyniosły 1 625,99 mln zł i zmalały o 79,39 mln zł w stosunku do 2021 r. Wydatki wyniosły 1 817,48 mln zł – wzrosły o 80,68 mln zł w stosunku do 2021 r.  Wydatki na oświatę przekroczyły kwotę 731 mln zł, przy czym rząd dał „tylko” 420 mln zł. 

Na profilaktykę chorób i promocji zdrowia z budżetu Rzeszowa przeznaczono prawie 420 tys. zł. Mieszkańcy korzystali z badań profilaktycznych, szczepień przeciwko grypie. Na wsparcie usług ochrony zdrowia w 2022 roku wydano łącznie 14 562 172,92 zł.

Miasto wspierało również sport. Dla 70 klubów i stowarzyszeń podzielono ponad 2,5 mln zł. Na nagrody za najlepsze wyniki sportowców wydano 500 tys. zł. Otrzymało je 214 osób. Na promocję miasta w dziedzinie sportu poszło aż ponad 9,1 mln zł.

Wydatki na kulturę przekroczyły 29 mln zł. Programy dla seniorów w 2022 roku kosztowały miasto blisko 290 tys. zł. 

261 mln zł na inwestycje 

Na inwestycje wydano ponad 261 mln zł. Przebudowano ulice w centrum miasta, m.in. Żółkiewskiego, Batorego, Styki, Siemieńskiego wraz z budową wiaduktu pod torami kolejowymi i nowym mostem na potoku Przyrwa. Inwestycja kosztowała ponad 53 mln zł.

W 2022 roku zakończono ciągnącą się jak krew z nosa budowę krytej pływalni przy ul. Matuszczaka. Wydano na to blisko 26 mln zł. Na osiedlu Matysówka zakończono przebudowę ul. Matysowskiej za prawie 11 mln zł.

Z innych drogowych inwestycji przebudowano skrzyżowanie al. Wyzwolenia z ul. Okulickiego (ponad 8,2 mln zł), zakończono budowę pierwszego etapu ul. Parkowej (5,2 mln zł) oraz połączenia al. Kopisto i ul. Wierzbową (ponad 7,6 mln zł).

Świat chwali Rzeszów 

Nie brakowało też pieniędzy na edukację. Rozpoczęto rozbudowę Zespołu Szkół nr 1 przy ul. Towarnickiego, Szkoły Podstawowej nr 13 przy ul. Skrajnej, I LO przy ul. 3 Maja. Na Kwiatkowskiego powstała nowa szkoła i przedszkole za 40 mln zł.

Władze miasta cały czas powtarzają, że Rzeszów jest jednym z pięciu polskich miast, które Komisja Europejska wybrała do programu Unii Europejskiej #NetZeroCities i do 2030 roku chce, by stały się one neutralne klimatycznie.

– Chwalą nas goście z innych części świata. Podkreślają, że jesteśmy miastem zielonym. A to nasza ogromna szansa. Rozwój stref zielonych i dostęp do nich w ciągu 10 minut, tym będziemy przyciągać do nas specjalistów i inżynierów – uważa prezydent Fijołek.

Tymczasem budżet Rzeszowa na 2023 rok jest jeszcze gorszy. Po raz pierwszy uchwalono go z 43-milionową dziurą finansową w grudniu 2022 roku.

(ram)

redakcja@rzeszow-news.pl

Reklama