„Dzięki niemu Gary Moore pójdzie do nieba” – tak podsumował Marek Piekarczyk występ 21-letniego Arka Kłusowskiego z Rzeszowa w The Voice of Poland w TVP 2. „Aro” dostał się do półfinału programu!Arek w sobotni wieczór zaśpiewał piosenkę „Still got the blues” Gary’ego Moora. Publiczność nie chciała przestać bić braw, a on sam po występie upadł na kolana. – Arek, wstawaj. Wow! On to robił naprawdę – mówiła Marika.
Potem głos zabrali trenerzy. Edyta Górniak z wrażenia aż wstała z fotela.
– Aro, powiem ci coś… Masz tyle kolorytów. To się tak strasznie rzadko zdarza. Jeśli się zdarza, że ktoś jest zdolny, to ma jeden kolor, którym dysponuje w różnych utworach. Ty masz taki koloryt, że możesz być absolutnie wszechstronny i zmieniać gatunki muzyki przez całe życie, jak się będziesz rozwijał. To jest bardzo rzadkie. Jesteś wokalistą i jesteś artystą jednocześnie. Nigdy nie słyszałam kopii w twoim wykonaniu. Zawsze robisz coś od nowa, dla siebie i dla nas. Kiedyś zobaczymy cię na scenie międzynarodowej – mówiła Edyta Górniak.
Arek Kłusowski po tych słowach prawie się popłakał. – To jest właśnie ta wrażliwość. Wrażliwość życiowa, sceniczna. To są najlepsze cechy artysty przez duże „a” – skomentował Tomson występ rzeszowianina. – Aro, w tym wykonaniu był twój świadomy zamysł na tę piosenkę. Była technika, były kolory, były przede wszystkim emocje. Jesteś świetny – dodał Baron.
A Marek Piekarczyk tak podsumował występ Arka: – Dzięki niemu Gary Moore pójdzie o nieba.
Arka Kłusowskiego zobaczymy w półfinale The Voice od Poland!
httpv://www.youtube.com/watch?v=Y29Z224QHMg