Ruszyła internetowa aukcja obrazów członków rzeszowskiego okręgu Związku Polskich Artystów Plastyków. Pieniądze ze sprzedaży zostaną przeznaczona na leczenie chorej na raka Justyny Błachut-Myśliwiec.

[Not a valid template]

 

Po niedzielnej akcji „Parzymy kawę dla Justyny” do pomocy młodej mamy z Rzeszowa przyłączyli się teraz rzeszowscy artyście. Aukcję obrazów zorganizowała nasza redakcyjna koleżanka i fotoreporterka Urszula Chrobak. Licytacja prac odbywa się na Facebooku.

W albumie obecnie jest kilkadziesiąt prac. – Obecnie jest 47 prac, ale mam już telefony z kolejnymi. Plastycy będą jeszcze dowozić swoje prace i już na bieżąco będę robić dokumentację i dodawać do albumu – mówi Urszula Chrobak.

Wylicytować można malarstwo, grafiki i szkice artystów ze Związku Polskich Artystów Plastyków oraz studentów i absolwentów Wydziału Sztuki Uniwersytetu Rzeszowskiego.

Justynie postanowili pomóc tacy artyści jak: Marek A. Olszyński, Piotr Woroniec Jr, Marek Haba, Magdalena Uchman, Marcin Pecka, Kamila Bednarska, Marlena Makiel-Hędrzak, Łukasz Gil, Aleksandra Budziaszek oraz sama organizatorka Urszula Chrobak.

Aby wziąć udział w aukcji, trzeba dołączyć do grupy na Facebooku (TUTAJ). Jeśli tego się nie zrobi, dodawanie komentarzy będzie niemożliwe. Licytacja odbywa się w komentarzach. Prace, które można wylicytować, dostępne są TUTAJ.

Licytacja potrwa do 19 listopada do godz. 20:00. Cena wywoławcza każdej pracy wynosi 100 zł. W opisie obrazów znajduje się autor, tytuł oraz format pracy. Po aukcji osoba, która wylicytowała obraz, przelewa pieniądze na konto Justyny. W tytule przelewu trzeba napisać tytuł i autora pracy, którą się wylicytowało. Z dowodem wpłaty można odebrać wygrane dzieło sztuki.

Prace artystów, które będą podlegać licytacji, będzie można zobaczyć na wernisażu w „Powoli cafe” przy ul. Mickiewicza. O ostatecznym terminie wernisażu jeszcze poinformujemy.

Aby pomóc Justynie, możecie wpłacać pieniądze konto: MBank 23 1140 2004 0000 3702 7591 5136. Tytuł przelewu: na leczenie

33-letnia Justyna Błachut-Myśliwiec jest mamą dwójki dzieci. Walczy z guzem, który tym razem zaatakował jej płuco. Guz ma już 11 cm i ciągle rośnie, operacja jest niemożliwa. Niestety, chemioterapia i radioterapia w tym stadium rozwoju nowotworu może nie przynieść oczekiwanych rezultatów.

Rodzina Justyny szuka pomocy w ośrodkach medycyny niekonwencjonalnej. Jednak leczenie jest bardzo kosztowne. Dzięki hojności internautów udało się zebrać pieniądze na pierwsze dwa etapy leczenia w ośrodku specjalizującym się w naturalnych metodach leczenia nowotworów w Piwnicznej Zdroju. Potrzeba było około 63 tys. zł.

Nie ma jednak pewności, jak organizm Justyny zareaguje na leczenie i jak długo będzie ono trwało.

SABINA LEWICKA

redakcja@rzeszow-news.pl

Reklama