Trwa bardzo dobra passa Asseco Resovii. Rzeszowscy siatkarze w niedzielę pokonali u siebie Jastrzębski Węgiel w pierwszym meczu półfinału PlusLigi.
Asseco Resovia wygrała 3-1 (25:16, 22:25, 25: 20, 25:21). Pierwszy set właściwie bez historii. Nasi siatkarze od początku mieli go pod kontrolą. Drugi set zaczął się od prowadzenia Jastrzębskiego. Resoviakom udało się doprowadzić do remisu (4:4) i na pierwszą przerwę techniczną schodzili prowadząc 8:7.
Do stanu 20:20 był punkt za punkt. Potem atak Łasko i zablokowany Buszek sprawiły, że goście odskoczyli na dwa punkty i prowadzenia nie oddali już do końca seta. Przy stanie 21:22 w antenkę zaatakował Schops, a później Gierczyński skutecznie zaatakował z lewego skrzydła. Set zakończył z prawego skrzydła po prostej Mateusz Malinowski.
Trzeci set zaczął się od skutecznego ataku Dryi. Przy stanie 5:3 dla Asseco Resovii na boisku za Pencheva pojawił się Paul Lotman, którego atak z lewego skrzydła po bloku rywali sprawił, że resoviacy schodzili na przerwę techniczną prowadząc 8:4. Gospodarze utrzymywali bezpieczną przewagę do stanu 14:10. Potem as serwisowy Malinowskiego i zablokowana kiwka Lotmana spowodowała, że jastrzębianie straty zniwelowali do 2 punktów.
Ale później Asseco Resovia wzięła się do roboty. As serwisowy Schopsa spowodował, że gospodarze znów odskoczyli na cztery punkty (20:16). Set zakończył niesamowity Schops.
W czwartej odsłonie również dominowała Asseco Resovia. MVP meczu został Jochen Schops.
Na tym etapie rozgrywek rywalizacja toczy się do trzech zwycięstw. Drugi mecz 14 marca w Jastrzębiu, a trzeci 18 marca ponownie w hali Podpromie.
redakcja@rzeszow-news.pl