Siatkarze Asseco Resovii pokonali w sobotę we własnej hali PGE Skrę Bełchatów 3-1. Dzięki wygranej, zwyciężyli rundę zasadniczą PlusLigi.
Mecz, zapowiadany jako wielki hit PlusLigi, nie zawiódł kibiców. Stawką była przede wszystkim wygrana rundy zasadniczej. Resoviacy pierwszy set przegrali 23:25, w drugim mieliśmy siatkarski horror, a nic nie zapowiadało, że tej partii będzie towarzyszyła taka dramaturgia. Nasi siatkarze prowadzili już 23:20, ale bełchatowianie doprowadzili do remisu. Drugi set trwał aż 46 minut i skończył się wynikiem 37:35 dla gospodarzy!
Trzeci set resoviacy wygrali 25:23, a w czwartym rządzili już bezdyskusyjnie, wygrywając 25:15 i cały mecz 3-1. MVP meczu został Fabian Drzyzga. – Zrobiliśmy fajne widowisko – powiedział po spotkaniu.
– Dzisiaj spotkanie mogło się zakończyć 3-0 również dobrze dla Bełchatowa. Mecz niewątpliwie emocjonujący, nie lada gratka dla kibiców. Ten, kto oglądał i był za Resovią, pewnie palpitacji serca dostał – mówił w Polsat Sport po meczu libero Asseco Resovii Krzysztof Ignaczak.
I dodał: – Fajne spotkanie, cieszymy się, że zdobyliśmy 3 punkty. To nam pozwala zająć pierwsze miejsce w tabeli. W play-off zagramy więcej spotkań u siebie w walce o tytuł Mistrza Polski. Karawana jedzie dalej, musimy się koncentrować na kolejnych spotkaniach. Novosybirsk przed nami i mamy ambicje awansować do kolejnej fazy rozgrywek Ligi Mistrzów. Dzisiejszy mecz to już historia.
Wygrana Asseco Resovii dała jej zwycięstwo rundy zasadniczej PlusLigi. I rzeszowianie, i bełchatowianie chcieli w pierwszej fazie play-off uniknąć Zaksy Kędzierzyn Koźle. Przed meczem trener Andrzej Kowal zapewniał, że dla nich nie ma znaczenia, czy zagrają z Zaksą, czy z Cerrad Czarnymi Radom.
– Naprawdę to ma drugorzędne znaczenie. W play-offach najważniejsza jest twoja gra, przekonanie do swojej wartości, to będzie decydowało. Ten terminarz jest tak ułożony, że to, co wypracujesz w rundzie zasadniczej, ma niewielkie znaczenie. To duży błąd. Rozgrywasz 26 spotkań w rundzie zasadniczej i w pewnym momencie one nie mają żadnego znaczenia. Ten system powinien być inaczej ułożony – mówił przed meczem w Polsat Sport Andrzej Kowal.
Resoviacy w play-off zagrają z Cerrad Czarnymi Radom.
Za chwilę galeria zdjęć z meczu.
redakcja@@rzeszow-news.pl