Prawie 16 mln zł zażądała za przebudowę ul. Grunwaldzkiej w Rzeszowie firma Strabag. – To stanowczo za drogo. Będzie nowy przetarg – słyszymy w urzędzie.

 

Wizualizacje: materiały Urzędu Miasta Rzeszowa

Miasto oferty na przebudowę ul. Grunwaldzkiej otworzyło w środę, 22 lutego, po dwukrotnym przedłużeniu terminu składania propozycji. Na inwestycję, która miała ruszyć jeszcze w tym roku , planowano wydać 3,6 mln zł.

Jak się okazało, do przetargu złożono tylko jedną ofertę, od firmy Strabag. Modernizację deptaka na ulicy Grunwaldzkiej wyceniła na 15,8 mln zł.

To za drogo

Taka kwota nie jest w ogóle brana pod uwagę przez miasto. Artur Gernand z Kancelarii Prezydenta Rzeszowa przyznaje, że urząd jest w stanie zapłacić więcej, co wielokrotnie już wcześniej się zdarzało przy innych inwestycjach, ale nie aż tyle.

– Sumy nie podamy, bo byłby to sygnał dla ewentualnych firm zainteresowanych udziałem w przetargu – twierdzi Gernand.

Nadmienia, że wzrost cen jest ostatnio zauważalny praktycznie w każdym organizowanym przez miasto przetargu. – Nie są to jednak tak astronomiczne kwoty, jak ta na przebudowę ulicy Grunwaldzkiej. Tyle nigdy byśmy nie zapłacili – dodaje.

Za krótki termin realizacji?

Miasto nie wie, skąd się wzięła tak astronomiczna wycena. Obecnie są analizowane dokumenty, które Strabag złożył do przetargu.

– Jedną ze składowych, która mogła spowodować wzrost ceny, może być to, że daliśmy dość krótki termin na realizację tej inwestycji – przypuszczają urzędnicy. – Miała być gotowa do końca tego roku. 

Krótsze terminy wiążą się z zaangażowaniem przez firmy budowlane większej ilości ludzi, czy sprzętu. – Dlatego rozważamy wydłużenie terminu realizacji inwestycji – zapowiadają przedstawiciele miasta.

Termin przebudowy ulicy Grunwaldzkiej na pewno przekroczy 10 miesięcy, ale miasto liczy, że to przyczyni się na obniżenie ceny. To też oznacza, że remont deptaka przeciągnie się do przyszłego roku.

– Jakby było więcej ofert w podobnej kwocie, to wiedzielibyśmy, co jest nie w porządku z przetargiem. Na podstawie jednej trudno ocenić dlaczego kwota tak wzrosła – mówi Artur Gernand. Przetarg będzie powtórzony, a nowy ma być ogłoszony w ciągu kilkunastu dni.

Będzie więcej zieleni

Przebudowa ul. Grunwaldzkiej w Rzeszowie zapowiadana jest od prawie kilkunastu lat. Tak jak wcześniej ul. 3 Maja oraz ul. Kościuszki, ma zostać wyłożona granitową kostką i płytami

– Różnicą w porównaniu z innymi deptakami i wcześniejszym projektem, będzie to, że decyzją prezydenta została wprowadzona zieleń – mówi Artur Gernand.

Po rewitalizacji na Grunwaldzkiej stanie ponad 50 drzew. Wśród nich ponad 40 grabów wąskokolumnowych. Po lewej stronie deptaka ustawione zostaną graby w donicach. W sąsiedztwie budynku Uniwersytetu Rzeszowskiego posadzone zostaną klony.

Miasto projekt zaktualizowało w porozumieniu z konserwatorem zabytków. Oprócz nowej nawierzchni, ul. Grunwaldzka zyska stylowe ławkami, parklety i kosze na śmieci.

Projekt zakłada także utworzenie monumentu z inskrypcją pomnika Grunwaldzkiego. Taki pomnik stał kiedyś na placu przy skrzyżowaniu z ul. Bernardyńską. Dodatkowo zostaną zamontowane stojaki na rowery, a po obu stronach znajdą się oprawy LED.

(saba)

redakcja@rzeszow-news.pl

Reklama