Problemy pasażerów, którzy sobotę wieczorem mieli odlecieć z Jasionki do Warszawy. Lot został odwołany.
Bombardier Q400, należący do Polskich Linii Lotniczych LOT, miał do Warszawy odlecieć o godz. 18:10. – Ludzie zostali na lodzie. Zakomunikowano nam, że nie ma mechanika. Trzeba samemu dojechać do Warszawy – zaalarmowali nas pasażerowie feralnego lotu.
Lot został odwołany, gdy pasażerowie byli już na pokładzie Bombardiera. Wszyscy musieli opuścić pokład maszyny. – W samolocie wykryto usterkę. Pasażerowie oddają bilety lub zmieniają terminy podróży – usłyszeliśmy w Porcie Lotniczym w Jasionce.
Przyczyny awarii LOT-owskiej maszyny nie są znane. Próbowaliśmy się w tej sprawie skontaktować z Szymonem Tarandą, rzecznikiem podrzeszowskiego lotniska oraz przedstawicielami LOT-u. Bezskutecznie. Ich telefony milczą.
(ram)
redakcja@rzeszow-news.pl