Prawie 120 osób z całej Polski wzięło udział we wspinaczkowych zawodach zorganizowanych w sobotę w Rzeszowie przez Centrum Wspinaczkowe BALTORO.
[Not a valid template]
Zawody przy ulicy Obrońców Poczty Gdańskiej były podzielone na dwie kategorie, w których startowali mężczyźni i kobiety. Najmłodsi zawodnicy mieli 16 lat, najstarsi 50. Najpierw były eliminacje, w których zaplanowano do pokonania 17 problemów. Do finału trafiło 10 kobiet i 6 mężczyzn.
Zawody boulderowe polegają na pokonaniu jak największej liczby ułożonych przystawek. Im boulder trudniejszy tym chwyty są mniejsze lub położone w dalszej odległości od siebie.
Panowie, by dostać się do finału, musieli pokonać wszystkie problemy – wejść po wyznaczonych chwytach do tzw. topu (ostatni chwyt). W finale problemy były już mocno selektywne, co pozwoliło wyłonić najsilniejszego zawodnika.
Wśród kobieta najlepsza była Joanna Oleksiuk. Drugie miejsce zajęła Małgorzata Rudzińska, trzecie – Natalia Terlecka. Wśród mężczyzn zwyciężył Roman Batsenko. Za nim był Krzysztof Szalacha, a trzecie miejsce przypadło Kubie Ginsztowi i Pawłowi Jelonkowi.
Zawody wspinaczkowe Boulderres zorganizowano po raz ósmy. – To była dla nas najważniejsza edycja w historii zawodów, głównie z uwagi na nowy obiekt, który przy okazji zawodów chcieliśmy wypromować. Mile zaskoczyła nas frekwencja – rekord w historii zawodów – mówi Jakub Stec z Centrum Wspinaczkowego BALTORO.
Twierdzi, że z każdym rokiem zawodów wspinaczkowych w Polsce jest coraz więcej. – Konkurencja rośnie, osoby wspinające się mają coraz więcej ścian do wyboru, na których organizowane są zawody. Mimo to pobiliśmy rekord frekwencji i to głównie przy udziale ludzi spoza Rzeszowa. Stanowili oni ok. 70 procent uczestników. Cieszy nas to, że wszystko przebiegło zgodnie z programem zawodów. Nasza punktualność była aż przesadna – śmieje się Jakub Stec.