Kierowca iveco, został ukarany mandatem i punktami karnymi za złe przygotowanie samochodu do jazdy. Bryła lodu, która spadła z dachu jego samochodu uderzyła w przednią szybę jadącego za nim auta. Do szpitala trafiła kobieta kierująca osobówką.
Mogło skończyć się tragedią
Do zdarzenia z udziałem udziałem busa i osobówki doszło w czwartek, 2 stycznia, po godz. 10:00, w Przędzelu (gm. Rudnik nad Sanem, powiat niżański). Okazało się, że 47-letni kierowca iveco, nie przygotował odpowiednio swojego auta do jazdy.
Z dachu jego pojazdu odczepił się lód, który spadł na przednią szybę, jadącego za nim fiata, uszkadzając ją. W wyniku tego zdarzenia, ranna została kierująca fiatem, która trafiła do szpitala.
– Za spowodowanie zagrożenia bezpieczeństwa w ruchu drogowym kierowca busa został ukarany mandatem oraz punktami karnymi – informuje podkom. Katarzyna Pracało, rzecznik prasowy KPP w Nisku.
Przygotowanie pojazdu do drogi
Obowiązkiem kierowcy jest dokładne przygotowanie auta do jazdy.
– Opady śniegu powodują, że na dachach samochodów, szczególnie ciężarówek i ich naczep, może zalegać gruba warstwa lodu. Zgodnie z art. 66 Prawa o ruchu drogowym kierowca ma obowiązek utrzymania pojazdu w takim stanie, aby korzystanie z niego nie zagrażało bezpieczeństwu osób nim jadących lub innych uczestników ruchu drogowego i nie narażało kogokolwiek na szkodę. Kierowcy, zwłaszcza ciężarówek, powinni dokładnie usunąć zalegający śnieg i lód z dachów, plandek i zabudowań przyczep i naczep szczególnie po dłuższym postoju – możemy przeczytać w komunikacie KPP w Nisku.
Nawet, jeżeli nie dojdzie do bezpośredniego uderzenia w pojazd, reakcja kierowcy, chcącego ominąć spadający w jego kierunku kawałek lodu może skończyć się tragicznie. Gwałtowny manewr na śliskiej nawierzchni, może spowodować utratę kontroli nad samochodem i doprowadzić do niebezpiecznej sytuacji.
(oprac. MK)
Czytaj więcej:
Oblodzenie dróg, burze i silny wiatr. Co nas czeka w najbliższych dniach?