Politechnika Rzeszowska i Uniwersytet Rzeszowski podniosły ceny w swoich akademikach. Od października będzie o co najmniej 10 proc. drożej niż w kończącym się roku akademickim. Studenci i tak są zainteresowani.
Agnieszka Lipska (PAP)
Politechnika Rzeszowska ma 7 akademików, 6 w miasteczku studenckim przy al. Powstańców Warszawy, jeden przy Ośrodku Kształcenia Lotniczego w Trzebownisku. We wszystkich jest 1500 miejsc w pokojach jedno-, dwu- i trzyosobowych. W kończącym się roku akademickim, obłożenie było bliskie 100 procent.
Najdroższe akademiki
Najwyższy standard jest w czteropiętrowych domach studenckich Pingwin i Akapit. Dwa i trzy lata temu uczelnia zainwestowała w przebudowę blisko 15 mln zł. Wcześniej były tam pokoje trzyosobowe z aneksem wyposażonym w lodówkę, zlew kuchenny i szafę, a dla wszystkich mieszkańców jednej kondygnacji były wspólne łazienki i kuchnie.
Teraz są pokoje jedno- i dwuosobowe, każdy z własnym aneksem kuchennym, osobną toaletą i łazienką z prysznicem. – W sumie jest 360 miejsc, a chętnych zawsze dwa razy więcej – twierdzi Damian Gębarowski, rzecznik Politechniki Rzeszowskiej.
Na każdym piętrze jest pokój do nauki i relaksu, na parterze segmenty dla niepełnosprawnych, pokoje gościnne i pralnia. Można też korzystać z sali TV, pomieszczenia do gry w tenisa stołowego, bilardu i siłowni. Studenci kierunków artystycznych mogą rozłożyć sztalugi i malować. W budynkach nie ma portierni, drzwi otwiera się kartą dostępu.
To są też najdroższe akademiki. Za miejsce w pokoju jednoosobowym studenci od października zapłacą 650 zł miesięcznie plus rachunki za media. Miejsce w „dwójce” kosztować będzie 550 zł plus media. W pozostałych akademikach miejsce w pokoju 3-osobowym kosztuje od 500 do 540 zł, w „dwójce” od 550 do 700 zł, a w „jedynce” 650 zł.
To o około 10 proc. więcej niż w kończącym się roku akademickim. – Powodem podwyżek jest wzrost kosztów utrzymania budynków, czyli wzrost cen mediów, płac pracowników i cen usług – wyjaśniają przedstawiciele Politechniki Rzeszowskiej.
PRz planuje budowę nowego akademika. Na razie szuka firmy, która zaktualizuje przygotowaną już kilka lat temu dokumentację. Czeka też na dotację z Ministerstwa Nauki i Szkolnictwa Wyższego. Koszt budowy nowego domu studenckiego oszacowano na 55 mln zł.
Rezerwować już nie można
Uniwersytet Rzeszowski ma 5 akademików. Dwa w kampusie na Zalesiu (Hilton i Merkury), dwa przy ul. Cichej (Laura i Filon) i jeden przy ul. Siemieńskiego (Olimp). Oferuje łącznie 1680 miejsc w pokojach jedno-, dwu- oraz trzyosobowych. Dla studentów pierwszego roku przeznaczono 760 miejsc.
– Jest duże zainteresowanie, na razie przyjmujemy podania, ponieważ już nie można z wyprzedzeniem rezerwować miejsc. O przyznaniu miejsca w domu studenckim zdecyduje komisja, która w pierwszej kolejności będzie brała pod uwagę odległość od miejsca zamieszkania studenta – powiedziała Joanna Wilk z biura prasowego URz.
20 proc. spośród wszystkich dostępnych miejsc w akademikach jest dla studentów, którzy przyjadą do Rzeszowa na wymianę, albo wezmą udział w dziewięciomiesięcznych kursach organizowanych przez Centrum Polonijne URz.
W akademikach, którymi dysponuje URz, także są podwyżki. Od października studenci zapłacą średnio o ponad 11 proc. więcej.
W Laurze i Filonie, miejsce w pokoju dwuosobowym z łazienką i dostępem do kuchni dla wszystkich mieszkańców na piętrze kosztowało 470 zł za miesiąc. W nowym roku akademickim będzie to 520 zł. Z kolei za miejsce w „dwójce” z aneksem kuchennym studenci płacili do tej pory 510 zł od osoby, a od października będzie to 590 zł.
W pozostałych akademikach ceny będą podobne.
(RzN)
redakcja@rzeszow-news.pl