Dwie kobiety usunęły ciążę po namowach Zbigniewa N., byłego szefa Prokuratury Okręgowej w Rzeszowie, który jest jednym z podejrzanych w tzw. aferze podkarpackiej.
O dodatkowych zarzutach dla Zbigniewa N. poinformował nas w poniedziałek Piotr Żak ze śląskiego oddziału Prokuratury Krajowej, który prowadzi śledztwo w tzw. aferze podkarpackiej. Zbigniew N. dotychczas miał cztery zarzuty o charakterze korupcyjnym. Jest podejrzany o przyjęcie ok. 450 tys. zł łapówki. W ostatnich dniach śląscy prokuratorzy postawili mu trzy nowe.
– Dwa dotyczą pomocy dwóm kobietom w nielegalnym usunięciu ciąży i nakłaniania świadka do składania fałszywych zeznań – mówi Rzeszów News prokurator Piotr Żak.
Jak wynika z ustaleń prokuratury, Zbigniew N. w 2013 roku udzielił ciężarnej K. P. pomocy w przerwaniu ciąży. Śledczy twierdzą, że były szef Prokuratury Okręgowej w Rzeszowie przekazał kobiecie środki poronne, wskazał jej lekarza, który dokona nielegalnego zabiegu, przekazał na ten cel kobiecie 1000 zł oraz zorganizował jej transport do szpitala na zabieg aborcji.
Prokuratura ustaliła również, że Zbigniew N. po 22 maja 2014 roku nakłaniał ciężarną M. N. do usunięcia ciąży i jej w tym pomógł. Śledczy nie zdradzają więcej szczegółów na temat pokrzywdzonych kobiet. – Nie chcemy żeby doszło do ich identyfikacji, a także by uniknąć stygmatyzacji kobiet – tłumaczy prokurator Żak.
Zbigniewowi N. grozi do 15 lat więzienia. 18 października 2016 roku został zatrzymany przez CBA. Wcześniej został mu uchylony prokuratorski immunitet. N. jest aktualnie prokuratorem w stanie spoczynku. W przeszłości pracował także w Prokuraturze Apelacyjnej w Rzeszowie oraz był doradcą ministrów sprawiedliwości: Zbigniewa Ćwiąkalskiego i Krzysztofa Kwiatkowskiego.
Zbigniew N. cały czas przebywa w areszcie. Prokuratura twierdzi, że b. szef rzeszowskiej prokuratury już w trakcie trwania postępowania przygotowawczego – pomiędzy 22 czerwca 2016 roku a 18 października 2016 roku – nakłaniał także K. P. do złożenia w prokuraturze nieprawdziwych zeznań i zatajenia prawdy, za co teraz także dostał zarzuty.
Prokuratura w Katowicach wystąpiła do sądu o przedłużenie aresztu Zbigniewowi N. do 17 stycznia 2018 roku.
„Uzasadnione jest to między innymi ujawnieniem przez prokuraturę popełnienia przez Zbigniewa N. kolejnych przestępstw i koniecznością wykonania w związku z tym czynności procesowych” – podała w poniedziałkowym komunikacie Prokuratura Krajowa.
W areszcie przebywa także Anna H., była szefowa Prokuratury Apelacyjnej w Rzeszowie, która także jest podejrzana w śledztwie dotyczącym afery podkarpackiej. Szczegóły TUTAJ.
Łącznie zarzuty w aferze postawiono ponad 20 osobom. Są wśród nich m.in. Jan B., były szef podkarpackiego PSL; Bogusław P., były dyrektor biura poselskiego B., oraz Zbigniew R., b. szef Platformy Obywatelskiej na Podkarpaciu.
Na liście podejrzanych są także byli funkcjonariusze służb specjalnych. W areszcie przebywa pięć osób. Wspomniana dwójka rzeszowskich prokuratorów, a także Bogusław P., Janusz W., były dyrektor rzeszowskiej delegatury Urzędu Ochrony Państwa (obecnie ABW) i Józef S., były prezes Rafinerii Jasło.
redakcja@rzeszow-news.pl