screen z filmu / Nadleśnictwo Cisna Facebook
Reklama

Leśnicy z Nadleśnictwa Cisna potępili w mediach społecznościowych nagranie, na którym ktoś dokarmia młodego niedźwiedzia. Ostrzegają, że takie zachowanie oswaja zwierzę z człowiekiem i może skończyć się tragicznie, choćby przez połknięcie folii. Film i emocjonalny wpis leśników wywołały falę komentarzy oraz odświeżyły dyskusję o bezpieczeństwie w Bieszczadach.

W poście opublikowanym przez Nadleśnictwo Cisna padają bardzo mocne słowa i prośba o rozsądek. Internauci również nie kryją oburzenia, pisząc, że takie zachowania “kończą się później płaczem i wnioskami o odstrzał”. Sprawa wpisuje się w szerszy kontekst głośnych ostatnio sporów o bieszczadzkie niedźwiedzie.

Karmisz? Zabijasz

Leśnicy przyznają, że nie znają autora nagrania, ale jednoznacznie krytykują to, co widać.

– Ludzie! Czy wyście oszaleli?. To skrajna głupota i robienie wielkiej krzywdy zwierzęciu napisali w poście na Facebooku, przypominając, że dokarmianie przyzwyczaja młodego niedźwiedzia do łatwego zdobycia pokarmu, ale nie tylko. Zwierzę uczy się na lata, gdzie żerować i bez strachu będzie podchodzić coraz bliżej domów.  

Chwila dla lajków, problem na lata

Dokarmiane osobniki szybko tracą naturalny lęk i zaczynają szukać pożywienia przy domach, w wiatach i śmietnikach. To zwiększa ryzyko spotkań z ludźmi i prowokuje kolejne niebezpieczne sytuacje. Leśnicy przypominają, że karmienie dzikich zwierząt nie jest “pomocą”, tylko prostą drogą do konfliktów, w których ostatecznie cierpią i ludzie, i zwierzęta.

Reklama

Szerszy kontekst

W ostatnich tygodniach gmina Cisna znalazła się w centrum sporów o to, jak reagować na “problematyczne” niedźwiedzie. Najpierw pojawiła się decyzja GDOŚ dopuszczająca eliminację trzech osobników, co wywołało protesty mieszkańców i organizacji społecznych.

Potem padła propozycja relokacji oraz zapowiedź czteroletniego, systemowego programu z grupą interwencyjną, monitoringiem, obrożami telemetrycznymi i lepszym zabezpieczeniem odpadów. Według zapowiedzi resortu środowiska taki zespół ma liczyć 11 osób i dwóch lekarzy weterynarii, a prace mają ruszyć w 2026 roku. Równolegle rozważane są rozwiązania prawne umożliwiające odstraszanie gumową amunicją.

Apel o rozsądek

Leśnicy nieustannie przypominają, by nie karmić dzikich zwierząt oraz właściwie zabezpieczać śmieci. Każde przyzwyczajenie niedźwiedzia do łatwego zdobycia pokarmu od ludzi to ryzyko na przyszłość dla mieszkańców, turystów i samych niedźwiedzi.

(lp)

Czytaj więcej:

Podkarpacie w czołówce Polski pod względem ochrony przyrody

Czytasz Rzeszów News? Twoje wsparcie pozwoli nam działać sprawniej.

 

Reklama