Zdjęcie: Monika Stolarska

„Komedia. Wujaszek Wania” na kanwie sztuki Antoniego Czechowa drugim spektaklem Festiwalu Nowego Teatru. Melancholicy na prowincji. 

Wojniccy cierpią, miotają się i marzą o lepszym życiu – z dala od rosyjskiej prowincji. Szansą na zmianę staje się przyjazd emerytowanego profesora Sjeriebriakowa, którego przez lata wielbili i utrzymywali. 

Naukowy dorobek Sjeriebriakowa okazuje się jednak mało imponujący, a Wojniccy muszą skonfrontować swoje wyobrażenia i oczekiwania z rzeczywistością. To pretekst do groteskowych awantur, szmirowatych romansów oraz wyznań wiary w głupkowate teorie.

„Komedia. Wujaszek Wania” Teatru Zagłębia w Sosnowcu jest od klasycznych, może nieco koturnowych odczytań Antoniego Czechowa bardzo daleki. Chwilami przypomina nawet kiepskie skecze z kabaretowych scen Telewizji Polskiej, na przykład wtedy, gdy bohaterowie spektaklu wykonują discopolowy przebój z lat 90. „Świat nie wierzy łzom”. 

Twórcy „Wani…” – na czele z młodym reżyserem Jędrzejem Piaskowskim – wierzą jednak, że taka była intencja samego Czechowa.

– W Rosji i w Polsce utrwaliła się konwencja, która na ponad 100 lat uwięziła jego dramaty w okowach smutku. Tymczasem on sam uparcie powtarzał, że pisze komedie – przekonują.

– Czechow twierdził, że ludzie są śmieszni w swojej tragiczności, a sam śmiech ma oczyszczającą moc i jest jedynym skutecznym środkiem przeciwstawiania się rzeczywistości – tłumaczą. 

Trzeciego dnia festiwalu (niedziela) „Kupca Weneckiego” Szekspira wystawi Nowy Teatr im. Witkacego w Słupsku. Pełny program siódmego FNT dostępny jest – TUTAJ

Wydarzeniu patronuje Rzeszów News.

(taz)

redakcja@rzeszow-news.pl

Reklama