W ostatnich dniach funkcjonariusze Straży Granicznej na Podkarpaciu wykryli 12 nieprawdziwych odcisków stempli kontroli granicznej. Fałszywki znajdowały się w paszportach należących do obywateli Ukrainy.
Cztery fałszywe stemple w paszporcie
Do pierwszego ujawnienia sfałszowanego dokumentu doszło 23 grudnia na przejściu granicznym w Budomierzu. To tam do kontroli zgłosił się 37-letni obywatel Ukrainy.
– Podczas kontroli dokumentów przez Straż Graniczną okazało się, że w paszporcie mężczyzny znajdują się cztery nieprawdziwe odbitki stempli polskiej kontroli granicznej – informuje st. chor. szt. SG Andrzej Bembenek, z zespołu prasowego Bieszczadzkiego Oddziału Straży Granicznej.
Cudzoziemiec został przesłuchany w charakterze świadka, a jego paszport zatrzymano jako dowód. Mundurowi prowadzą dalsze czynności w sprawie.
Dobrowolnie poddała się karze
Następnego dnia (24 grudnia), tym razem w kolejowym przejściu granicznym w Przemyślu, ujawniono kolejne fałszywe stemple kontroli granicznej. Tam paszportem z dwoma fałszywkami posłużyła się 38-letnia obywatelka Ukrainy.
– Odbitki miały rzekomo pochodzić z przejść granicznych w Korczowej i Medyce. W trakcie wyjaśnień kobieta przyznała się do przestępstwa i dobrowolnie poddała karze 6 miesięcy pozbawienia wolności na okres próby 2 lat – mówi st. chor. szt. SG Bembenek.
Hiszpańskie i słowackie
Podobne zdarzenia miały miejsce na przejściu granicznym w Korczowej. 25 grudnia wykryto tam dwa paszporty z fałszywymi odbitkami kontroli granicznej.
Najpierw mundurowi kontrolujący paszport 29-letniej obywatelki Ukrainy, zakwestionowali w nim autentyczność dwóch hiszpańskich oraz dwóch słowackich stempli kontroli granicznej.
Cudzoziemka przyznała się do wykorzystania fałszywego dokumentu i dobrowolnie poddała się karze 4 miesięcy pozbawienia wolności w zawieszeniu na 1 rok.
Zapłaciła grzywnę
Kilka godzin później ujawniono kolejne fałszerstwo. W tym przypadku paszport z fałszywymi odbitkami przedstawiła do kontroli 59-letnia obywatelka Ukrainy.
– Były to dwa stemple polskiej kontroli granicznej. Kobieta przyznała się do wykorzystania fałszywego dokumentu i poddała się karze grzywny w wysokości 2500 złotych – dodaje st. chor. szt. SG Bembenek.
Od początku 2024 roku podkarpaccy strażnicy graniczni ujawnili już ponad 288 fałszywych odbitek stempli kontroli granicznej. Cudzoziemcy wykorzystują tego rodzaju fałszywki w celu zalegalizowania przeterminowanego pobytu (czyli dłuższego niż pozwalają na to przepisy) na terenie państw UE.
(oprac. red)
Czytaj więcej:
Na granicy w Korczowej udaremniono nielegalny przewóz futra ze skóry kotka bengalskiego