Prezydent Rzeszowa po raz kolejny przypomniał swoim podwładnym, że czeka na klimatyzowane przystanki autobusowe. – Proszę się przyłożyć do tego projektu – powiedział Tadeusz Ferenc podczas spotkania z dyrektorami.
– W centrum Rzeszowa mają stanąć nowoczesne wiaty przystankowe. Nie zarzucajmy tego pomysłu, proszę go kontynuować – mówił Ferenc, który pomysł na klimatyzowane wiaty przywiózł z Dubaju. – Chciałbym, aby w tym roku stały już dwie takie wiaty, lokalizacja już była wcześniej wybrana. Proszę więc działać.
Nowoczesne przystanki miałyby stanąć przy placu Wolności oraz przy Lisa-Kuli i Cieplińskiego. O dokładnym miejscu ma zadecydować Zarząd Transportu Miejskiego. Nowe przystanki mają być ogrzewane i oświetlone. Jeden z nich może kosztować od 70 do 80 tys. zł. ZTM w swoim budżecie na projekt nowych, nieklimatyzowanych wiat przystankowych oraz na budowę kilkunastu nowych w centrum miasta, ma zarezerwowane 180 tys. złotych.
– Obecnie wszystkie wiaty są czyszczone i odświeżane po zimie – mówiła kilka dni temu szefowa ZTM Anna Kowalska. – Nowe wiaty będą eleganckie i ładne, a ich montaż planujemy jesienią – zapewniała Kowalska.
Na razie nie wiadomo, skąd będą pochodziły pieniądze na zakup dwóch klimatyzowanych wiat, jednak urzędnicy zapewniają, że kiedy będzie kosztorys, to pieniądze zostaną zarezerwowane w budżecie miasta.
redakcj@rzeszow-news.pl