„Bulwary WSK Rzeszów” – to pomysł Pratt&Whitney, która chce uczcić pamięć o historycznej nazwie firmy. Rzeszowscy radni podejmą w tej sprawie decyzję na najbliższej sesji Rady Miasta.
Firma Pratt&Whitney Rzeszów na najbliższą sesję Rady Miasta (20 grudnia) zgłosiła pomysł, aby tereny bulwarów, które znajdują się pomiędzy al. Powstańców Warszawy, ul. Żeglarską oraz rzeką Wisłok nazwać „Bulwary WSK Rzeszów”.
– To historia z poprzedniego roku, gdy zmieniliśmy nazwę firmy z WSK Rzeszów na Pratt & Whitney Rzeszów. Nazywając w ten sposób fragment bulwarów, które są w bezpośrednim sąsiedztwie naszej firmy, chcemy upamiętnić jej długą historię, z której jesteśmy niesamowicie dumni – wyjaśnia Andrzej Czarnecki, rzecznik Pratt&Whitney Rzeszów.
Zmiana nazwy firmy nastąpiła 1 lipca 2015 roku.
Kilka miesięcy później na rzeszowskich bulwarach, niedaleko mostu na zaporze w kierunku Lisiej Góry, pojawiła się rzeźba „Lot”. Została ona odrestaurowana przez studentów krakowskiej ASP pod kierunkiem prof. Stefana Borzęckiego.
Rzeźba powstała w 1976 r. Przed długie lata stała na skrzyżowaniu ul. Hetmańskiej i al. Powstańców Warszawy. Kilka lat temu rzeźba „Lot” została przeniesiona na tereny wewnątrz WSK, by ostatecznie prezentować się na rzeszowskich bulwarach.
„Lot” przedstawia dwie postaci i skrzydła. Jest ona również wyposażona w tablicę z brązu została, która została wykonana w odlewni precyzyjnej. Rzeźba upamiętnia historyczną już firmę WSK Rzeszów.
Oprócz rzeźby, na bulwarach zasadzono również 77 drzew symbolizujących 77 lat historii rzeszowskiej wytwórni.
(jg)
redakcja@rzeszow-news.pl