Zdjęcie: Materiały prasowe

Dwa kardiomonitory oraz najpotrzebniejsze środki służące do ochrony personelu zakupi rzeszowska firma G2A.COM na potrzeby szpitala w Łańcucie. Swoją pomoc zaoferowali także przedsiębiorcy z Podkarpacia.

Oprócz sprzętu, G2A razem z innymi firmami dostarczy szpitalowi także wiele jednorazowych przedmiotów służących zarówno pacjentom, jak i personelowi. Szpital im. Świętego Michała Archanioła w Łańcucie wyznaczono jako pierwszą linię frontu w walce z koronawirusem na Podkarpaciu. 

– Ochrona przed obecną pandemią, to teraz najważniejszy dla nas temat – mówi Bartosz
Skwarczek, prezes G2A. – Bardzo dużo zawdzięczamy lokalnym społecznościom, więc czujemy się zobowiązani do niesienia skutecznej i mądrej pomocy. Stąd też ściśle współpracujemy ze szpitalem i firmami z województwa, by przekazany przez nas sprzęt i przedmioty spełniły najbardziej palące potrzeby – dodaje Skwarczek. 

Zachęca on też każdego, kto tylko może, do dołączenia do tej inicjatywy. Łukasz Wais,  prezes Centrum Medycznego w Łańcucie, mówi, że przed łańcuckim szpitala niesamowicie ważne zadanie. – Pracują tutaj wybitni specjaliści, którzy mają teraz ręce pełne roboty. Czym więcej odpowiedniego sprzętu, tym skuteczniej mogą leczyć potrzebujących – mówi. 

Na apel G2A o przyłączenie się do akcji odpowiedziały firmy działające na Podkarpaciu. Udział już zadeklarowały specjalizujące się w technologiach informatycznych firmy PGS Software i Sagitum, producent kabli światłowodowych Fibrain, e-commerce Meble.pl, hotel Blue Diamond, właściciel N.G. Development Bartosz Cybulski, a na tym na pewno nie koniec.

Rodzaj pomocy i dokładne zapotrzebowanie są teraz uzgadniane ze szpitalem w Łańcucie. G2A planuje też wesprzeć placówki w innych miastach w Polsce.

G2A.COM to jedna z największych na świecie platform aukcyjnych, gdzie użytkownicy mogą sprzedawać kody do gier. Główna siedziba firmy znajduje się w Hongkongu, w Rzeszowie zaś mieści się centrum badawczo-rozwojowe.

Oprac. (ram)

redakcja@rzeszow-news.pl

Reklama