27-letni mieszkaniec powiatu sanockiego stracił panowanie nad oplem, zjechał z drogi i dachował. Mężczyzna trafił do szpitala z obrażeniami zagrażającymi życiu. Prawdopodobnie jechał za szybko.
Do zdarzenia doszło 3 lipca tuż przed godziną 5 na skrzyżowaniu drogi krajowej nr 19 z drogą wojewódzką nr 884. Jak wstępnie ustalili policjanci, kierujący oplem jechał od strony Dynowa, gdy nagle zjechał z drogi, przełamał bariery energochłonne i dachował.
Nadmierna prędkość?
Wstępne ustalenia wskazują, że prawdopodobną przyczyną wypadku było niedostosowanie prędkości do warunków panujących na drodze. W pojeździe znajdował się tylko 27-latek. Po wypadku karetka przewiozła go do szpitala w stanie ciężkim.
– Funkcjonariusze z brzozowskiej drogówki przez kilka godzin prowadzili czynności na miejscu. Wykonano oględziny miejsca zdarzenia i pojazdu. Na czas wyciągania samochodu droga była zablokowana – poinformował asp. Tomasz Hałka, oficer prasowy Komendanta Powiatowego Policji w Brzozowie.
Pobrano krew do badań
Ze względu na stan poszkodowanego policjanci zabezpieczyli krew do badań na obecność alkoholu i narkotyków. Wyniki pozwolą ustalić, czy kierowca był pod wpływem substancji psychoaktywnych.
(red.)
Czytaj więcej:
Czytasz Rzeszów News? Twoje wsparcie pozwoli nam działać sprawniej.
