Handbike dla niepełnosprawnego Janka. Teraz może jeździć, jak Rafał Wilk [ZDJĘCIA]

Rafał Wilk i Adrian Beściak to jego idole. Teraz, podobnie, jak oni, może również zacząć uprawiać sport. O kim mowa? O 19-letnim Janku Jamrózie z Zespołu Szkół Specjalnych im. UNICEF w Rzeszowie, który otrzymał handbike. 

 

W środę podczas dni otwartych Zespołu Szkół Specjalnych im. UNICEF dla 19-letniego Janka Jamróza otworzyła się nowa karta w jego historii. Chłopak otrzymał możliwość korzystania z roweru typu handbike od rzeszowskiej Agencji Reklamowej „Multibiuro”, która prowadzi także wypożyczalnię jednośladów. Tak, tak Janek otrzymał dokładnie taki pojazd, jakim jeździ były żużlowiec Stali – Rafał Wilk.

– Gdy dowiedziałem się, że dostanę taki rower byłem w szoku. Do tej pory mogłem jeździć tylko i wyłącznie wózkiem. Rower jest fajny, bardzo mi się podoba – mówił w rozmowie z Rzeszów News przejęty Janek. 

19-latek pochodzi z Sędziszowa Małopolskiego. Od dziecka choruje na przepuklinę oponowo-rdzeniową, co oznacza, że ma niedowład nóg i musi jeździć na wózku. Jest także w lekkim stopniu niepełnosprawny intelektualnie – komputer i internet ma w małym palcu, dobrze sobie radzi z pisaniem i czytaniem, ale nieco gorzej z matematyką. Janek jest także harcerzem oraz gra w koszykówkę. 

Zawsze marzył o rowerze

Do ZSS im. UNICEF trafił trzy lata temu. Wcześniej uczył się w toku indywidualnym. Obecnie jest na końcowym etapie nauki – przysposabiania do pracy. Janek ma także pięć sióstr i jest sześciokrotnym wujkiem. Obecnie w Sędziszowie Młp. mieszka w domu z najmłodszą siostrą i rodzicami. 

– Janek dobrze radzi sobie pod względem komunikatywnym. Bardzo wiele spraw potrafi sobie sam załatwić. Jest bardzo otwarty, chętny do podejmowania różnych wyzwań – mówi o 19-latku Ewa Trojnar, wychowawczyni klasy, do której chodzi Jamróz. 

– Janek zawsze marzył o rowerze. Handbike pokazywał mi w internecie. Jego idolem jest Rafał Wilk. Gdy byłam na spotkaniu z byłym żużlowcem, to wzięłam od niego autograf z dedykacją dla Janka – dodaje. 

O to, aby w szkole pojawił się handbike zabiegał Piotr Woliński, nauczyciel wychowania fizycznego i instruktor kolarstwa. To z jego inicjatywy w szkole pojawiło się już kilka trójkołowych rowerów dla uczniów oraz wypożyczalnia trójkołowców dla wszystkich.  

– Wiedząc, że mamy w szkole ucznia z uszkodzeniem rdzenia kręgowego od dawna chciałem mu zapewnić odpowiednią formę aktywności ruchowej, dlatego marzyłem, aby w naszej szkole pojawił się handbike – mówi Piotr Woliński. 

„Multibiuro” wyciągnęło pomocną dłoń

Te marzenia trwały kilka lat. Nieco ponad tydzień temu spełniły się błyskawicznie, bo okazało się, że handbikem dysponuje wypożyczalnia rowerów prowadzona przez AR „Multibiuro”. Formalności zostały szybko załatwione i od środy Janek może cieszyć się możliwością korzystania z roweru napędzanego siłą mięśni. 

– Zauważyliśmy, że nikt w Rzeszowie nie wypożycza rowerów dla osób niepełnosprawnych, więc stwierdziliśmy wraz z Danielem [Kunyszem, prezesem „Multibiura” i Stowarzyszenia Rowery.Rzeszow.pl – przyp. red.], że chcemy spróbować takich rzeczy, a tu trafiła się możliwość, więc stwierdziliśmy, że to zrobimy – mówi Michał Zamorski, wiceprezes „Multibiura”. 

Dla 19-latka możliwość jeżdżenia na handbiku to spełnienie marzenia oraz dostęp do aktywności ruchowej, która wcześniej była dla niego poza zasięgiem. – Swoich idoli, Rafała Wilka i Adriana Beściaka, Janek oglądał do tej pory tylko na ekranie telewizora. Teraz sam staje przed rzeczywistością, gdzie musi dokonać mobilizacji, by robić postępy – mówi Piotr Woliński. 

Woliński będzie także trenerem Janka. Już ma nawet plan na rowerowy rozwój 19-latka. Na początek treningi dwa razy w tygodniu na 200-metrowej bieżni na terenie szkoły, potem przenosiny na bulwary i ściganie się. 

Chcą korzystać z życia

Iwona Pałka, dyrektor ZSS im. UNCEF jest zachwycona, że jej nauczyciele wkładają tak dużo wysiłku w to, aby uczniowie rozwijali się optymalnie. 

– Kładziemy bardzo duży nacisk na usprawnianie ruchowe naszych uczniów, ponieważ służy ono później do pracy umysłowej. Jazda na rowerze daje młodym niepełnosprawnym niesamowitą radość, poczucie, że oni też potrafią to robić  – mówi Iwona Pałka. 

– Oni tak, jak każde pełnosprawne dziecko, chcą korzystać z życia, uczyć się jeździć na rowerze, bo to dla nich niesamowita frajda i przeżycie. Jazda na rowerze podnosi także ich samoocenę i wiarę we własne możliwości, co potem przekłada się na to, jak funkcjonują w społeczeństwie – dodaje. 

Handbike nie jest tanim sprzętem. Koszt używanego waha się w granicach od 5 do 10 tys. zł. Za nowy trzeba zapłacić co najmniej 20 tys. zł. 

joanna.goscinska@rzeszow-news.pl 

Reklama