Całoroczny, ze sztucznym naśnieżaniem, zarówno dla narciarzy, jak i… rowerzystów – taki wstępny plan miasto ma na stok narciarski na osiedlu Matysówka w Rzeszowie.
Zgodnie z wyborczymi obietnicami z 2018 roku miasto małymi kroczkami przymierza się do budowy stoku w Matysówce. Na opracowanie koncepcji w budżecie miasta jest 100 tys. zł. 7 czerwca miasto rozpoczęło poszukiwanie firmy, która wykona koncepcję stoku narciarskiego. Ma on powstać u zbiegu ulic Nowe Wzgórze i Łany.
Według wstępnych planów ratusz chce, by stok miał mniej więcej 1170 m długości i był całoroczny. Zimą miłośnicy sportu mogliby jeździć na nartach i deskach snowboardowych, a latem wykorzystywać stok do jazdy na rowerze, albo na sankach.
Stok ma być także wyposażony w sztuczne naśnieżanie (armatki śnieżne, ratraki itp.) oraz oświetlenie na całej długości tak, aby można było z niego korzystać po zmierzchu. Na jego szczyt będzie można się dostać czteroosobową kolejką, albo wyciągiem orczykowym.
W planach ratusza jest też „ośla łączka”, gdzie początkujący sportowcy będą mogli uczyć się np. jazdy na nartach. Ta część stoku ma być obsługiwana przez wyciąg taśmowy (ruchomy chodnik).
Wśród atrakcji dla najmłodszych znajdziemy także plac zabaw z wydzielonym snowparkiem z możliwością sztucznego naśnieżania. Dla tych nieco starszych planowany jest także taras widokowy.
We wstępnych planach ratusza znajdziemy także kilka praktycznych elementów, jak: parking dla samochodów, zatoka autobusowa, miejsce na gastronomię, punkt obsługi stoku kasy biletowe, punkt medyczny, wypożyczalnie sprzętu sportowego, czy tablice informujące o warunkach na stoku i godzinach jego otwarcia.
Miasto przewiduje, że samo projektowanie stoku, jeśli dobrze pójdzie, potrwa co najmniej do końca br. Jeśli się uda, to być może w przyszłym roku zostanie ogłoszony przetarg na wykonawcę inwestycji. Stok byłby już gotowy w 2022 roku. Jego koszt nie jest jeszcze znany. – Będziemy to wiedzieli po stworzeniu koncepcji – dowiadujemy się w ratuszu.
joanna.goscinska@rzeszow-news.pl
