– W ciągu 3-4 lat w Rzeszowie planujemy stworzyć biuro Boeinga – zapowiada Rafał Stepnowski, prezes Jeppesen Poland, spółki należącej do amerykańskiego giganta lotniczego. Jeppesen w środę na Politechnice Rzeszowie otworzył oficjalnie swoje biuro.
– Rzeszów nas urzekł. To miasto poukładane, ze straszliwym kopem, dynamiką rozwoju. Czuję się tu jak Kramer w „Vabanku”, który po wylądowaniu w Szwajcarii stwierdził: „Alpy, tutaj się oddycha”. Ja z kolei mówię: „Rzeszów, tutaj się oddycha”. Tu jest świeży powiew dla biznesu. O Rzeszowie mogę powiedzieć, że jest jak rzeka, do której wejdę drugi raz – mówi nam Rafał Stepnowski.
Jeppesen Poland, który od 10 lat należy do koncernu Boeing, w Rzeszowie oficjalnie rozpoczął swoją działalność. Swoje biura otworzył w środę na terenie Politechniki Rzeszowskiej. Firma zajmuje się produkcją i utrzymaniem systemów informatycznych wspierających operacje lotnicze, m.in. nawigację i cyfrowe mapy lotnicze.
– Na razie w Rzeszowie przyjęliśmy do pracy osiem osób. Do kwietnia przyszłego roku chcemy zespół zwiększyć o 13-14 osób, by mieć w nim w granicach 20 pracowników. W perspektywie 3-4 lat zamierzamy w Rzeszowie otworzyć biuro Boeinga – zapowiada prezes Stepnowski.
Pracownicy Jeppsen w rzeszowskim biurze to przyszli piloci i nawigatorzy, którzy utrzymują i wprowadzają aktualne dane aeronautyczne. Rzeszów jest drugim miastem w Polsce, gdzie spółka należąca do Boeinga postanowiła zainwestować. Główna siedziba firmy, która zatrudnia ok. 400 osób, znajduje się w Gdańsku.
Przedstawiciele Jeppesena nie ukrywają, że szukali w Polsce takiego miejsca, gdzie mogliby rozwijać swoje skrzydła. Sam Gdańsk już nie daje takiej gwarancji. O dobrych pracowników już nie jest tak łatwo.
Padło na Rzeszów, bo to właśnie tutaj Politechnika Rzeszowska kształci przyszłych pilotów. Jeppsen jest zafascynowany poziomem wiedzy i przygotowaniem merytorycznym studentów i absolwentów PRz.
– Jadłem z nimi kolację. Są świetnie wykształceni, mają nieprawdopodobną motywację i determinację. Chcę z takimi ludźmi pracować – zachwyca się Rafał Stepnowski. – Postanowiliśmy otworzyć biuro w Rzeszowie, by ludzie na miejscu dotknęli to, czym się zajmujemy. Praca zespołowa wytwarza więcej wartości – dodaje szef Jeppesen Poland.
Jeppesen jest zainteresowany także współpracą z informatykami. – Programistami, deweloperami, analitykami – doświadczonymi oraz tymi zdobywającymi pierwsze szlify w zawodzie – dodaje przedstawicielka firmy Alina Geniusz-Siuchnińska. Więcej na ten temat pisaliśmy TUTAJ.
Rafał Stepnowski jest przekonany, że otwarcie biura w Rzeszowie, to „strzał w dziesiątkę”. – Firmę w Gdańsku założyliśmy w trzy osoby, dzisiaj mamy prawie 400 ludzi. Raz się udało, to i teraz musi się udać – uważa prezes Jeppesena.
W całej firmie pracuje prawie 30 osób z Rzeszowa. – Wcześniej były naszymi stażystami, praktykantami, a potem wiele z nich u nas zostało – podkreśla Rafał Stepnowski.
(ram)
redakcja@rzeszow-news.pl