Zdjęcie: Karolina Pelc

Łukasz Róg przygotował teaser, czyli reklamę przed reklamą, swojego najnowszego filmu „Rage of Stars”. Czy „kupią” go inwestorzy i dystrybutorzy?

Bo właśnie taka jest idea teaserów – zajawek filmowych na długo przed premierą. Coś już mówią, ale nie zdradzają szczegółów. Mają zachęcać inwestorów, by uwierzyli, że projekt jest na tyle obiecujący, że warto w niego inwestować. 

Na to właśnie liczy Łukasz Róg, rzeszowski reżyser-amator, który ze swoją 100-osobową ekipą przez całe tegoroczne wakacje, m.in. w Rzeszowie, kręcił zdjęcia do „Rage of Stars”. Teraz Róg pracuje nad montażem, w przyszłym roku zacznie się praca nad muzyką.

„Rage of stars” jest pełnometrażową wersją „No stars anymore”, krótkometrażowego filmu „No stars anymore” z 2021 r. – o kobiecie z amerykańskich oddziałów specjalnych S.W.A.T, która ma przeczucie o zbliżającym się końcu ludzkości. 

W głównych rolach występują: Andrea Tivadar, Małgorzata Klara, Mayu Gralińska – Sakai, Jord Knotter i znani z serialu „Wikingowie”: Jack McEvoy i Elijah Rowen.

Do finansowania „Rage of stars” (powstaje w wersji anglojęzycznej) Łukasz Róg namówił Rafała Kalisza, szefa rzeszowskiej firmy Fibrain. Razem założyli Lukra Film, studio z ambicjami zawojowania amerykańskiego rynku filmowego. 

„Rage of stars” jest pierwszym krokiem do tego celu. To dramat z elementami sci-f i kina akcji. Klimatem ma przypominać „Sicario”, amerykański thriller kryminalny z 2015 roku, w reżyserii Denisa Villeneuve’a. Premierę filmu zaplanowano na drugą połowę 2024 roku. 

(ram)

redakcja@rzeszow-news.pl

Reklama