Blisko połowa mieszkańców Podkarpacia nie jada poza domem, a jeśli już wychodzą to najczęściej swoje kroki kierują do baru z kuchnią domową lub restauracji z obsługą kelnerską. Co trzeci mieszkaniec na wynos zamawia jedzenie z kuchni włoskiej.
Raport „Polska na talerzu 2014” przygotowała sieć hurtowni MAKRO Cash & Carry. Na jego podstawie, wiemy, jaką kuchnię preferują mieszkańcy Podkarpacia, gdzie lubią jadać, ile średnio wydają pieniędzy „na mieście”.
Co trzeci mieszkaniec naszego województwa jedząc „na mieście” wybiera bar, w którym sprzedawane są dania z kuchnią domową (36 proc.) albo lokal z obsługą kelnerską (30 proc. wskazań). Najbardziej popularne wśród mieszkańców są lokale serwujące kuchnię polską (78 proc.), na dalszym miejscu te, w których można zjeść dania kuchni włoskiej (21 proc.). Na wybór lokalu mają wpływ: lokalizacja (34 proc.), popularność danego miejsca (21 proc.) oraz smak serwowanych dań (16 proc.). Co trzeci ankietowany na wynos najczęściej zamawia dania kuchni włoskiej.
Z raportu MAKRO wynika, że co czwarty mieszkaniec Podkarpacia stołuje się „na mieście” 2-3 razy w miesiącu. Jednocześnie blisko 50 proc. osób deklaruje, że nigdy nie jada poza domem. Najczęstsza przyczyna to taka, że domowe jedzenie jest zdrowsze (39 proc.).
Z raportu wynika także, że mieszkańcy najczęściej jadają poza domem z okazji specjalnych wydarzeń (53 proc.) i jest to najwyższy wskaźnik na tle pozostałych regionów Polski. Dla co piątego ankietowanego istotna jest także wygoda. 84 proc. respondentów potwierdza, że „na mieście” jada tak samo często jak 3 lata temu. Za posiłek w lokalu mieszkańcy podkarpackiego płacą 10 złotych i powyżej.
Delektowanie się „małą czarną” w kawiarni nie jest wśród mieszkańców szczególnie popularne. Blisko połowa deklaruje, że w kawiarniach nie bywa nigdy, a co trzecia osoba rzadziej niż raz na 2-3 miesiące. Z kolei 14 proc. pozwala sobie na tego typu przyjemność co najmniej raz na 2-3 miesiące, a aż 60 proc. twierdzi, że odwiedza kawiarnię tak samo często, jak wcześniej. Jednak jeśli zapada decyzja o wyjściu do kawiarni, to najbardziej popularne są te lokalne, w których bywa 35 proc. badanych. Tyle samo osób wybiera cukiernię, w której serwowana jest kawa.
Wizyta w kawiarni jest najczęściej, bo aż w 70 proc., podyktowana chęcią spotkania się ze znajomymi. Dla co trzeciej osoby istotna jest chęć napicia się dobrej kawy. Na taką towarzyską okazję mieszkańcy skłonni są wydać średnio od 26 złotych.
Raport MAKRO wskazuje, że na Podkarpaciu ludzie chętnie gotują w domu dla przyjemności. Taką deklarację złożyło ponad 70 proc. zapytanych przez ankieterów mieszkańców. Zdecydowana większość gotuje posiłki kilka razy w tygodniu dla swoich najbliższych. Z badania wynika, że na podkarpackich stołach niekwestionowaną królową jest polska kuchnia – wskazało ją 100 proc. mieszkańców.
Fani gotowania inspiracji najczęściej szukają wśród znajomych (30 proc.), a także z blogów kulinarnych (23 proc.). Raport wykazał, że spośród wszystkich ankietowanych mieszkańców Polski, ci z Podkarpackiego są w kuchni najbardziej kreatywni. Blisko co piąty mieszkaniec podkarpackiego zadeklarował bowiem, że sam przygotowuje przepisy i jest to najwyższa ilość wskazań ze wszystkich województw.
Niedługo będzie można sprawdzić, czy wyniki raportu potwierdzą się podczas plebiscytu „Korona Smakosza“, który zawita do Rzeszowa. Akcja odbędzie się już 14-15 czerwca br. Celem plebiscytu jest wyłonienie przez mieszkańców najlepszych restauracji, kawiarni i barów, oraz przyznanie im statuetek „Korony Smakosza”. Atutem konkursu jest oddanie głosu w ręce klientów oraz promocja lokalnych punktów gastronomicznych.
Ponadto w ramach plebiscytu odbędzie się akcja „Weekend za pół ceny”. Każdy lokal biorący udział w „Koronie Smakosza” przygotuje specjalną ofertę cenową (50% zniżki) na min. 3 dania ze swojego menu. Więcej informacji o „Koronie Smakosza” oraz aktualizowana lista restauracji dostępne na www.koronasmakosza.pl.
redakcja@rzeszow-news.pl