Reklama

Policjanci wyjaśniają okoliczności zdarzenia drogowego, do którego doszło w Lubaczowie na ulicy Słowackiego. Kierowca osobowego BMW zjechał z drogi i taranując ogrodzenie uderzył w blok mieszkalny. Na szczęście nikt nie ucierpiał.

 

Wczoraj (15 października) po południu dyżurny lubaczowskiej policji został powiadomiony o tym, że samochód osobowy uderzył w blok mieszkalny. Policjanci zastali osobowe BMW, które staranowało ogrodzenie posesji a następnie uderzyło w blok stojący przy skrzyżowaniu dróg Słowackiego i Krasińskiego.

Naoczni świadkowie poinformowali policjantów, że kierowca i pasażer BMW uciekli przed ich przybyciem w kierunku lubaczowskiego Rynku.

Funkcjonariusze zaraz po zdarzeniu wylegitymowali dwie osoby, które swoimi rysopisami przypominały opisanego wcześniej kierowcę i pasażera BMW. Jeden z nich przyznał się do kierowania autem i spowodowania kolizji drogowej. 23-letni mieszkaniec Lubaczowa nie potrafił racjonalnie wytłumaczyć okoliczności, w jakich doszło do tego zdarzenia.

On i pasażer zostali przebadani na zawartość alkoholu w organizmie. Byli trzeźwi. Policjanci podejrzewali, że mężczyźni mogli być pod wpływem narkotyków, dlatego pobrano od nich krew na zawartość środków odurzających.

Za popełnienie rażącego wykroczenia i spowodowanie zagrożenia w ruchu drogowym funkcjonariusze zatrzymali kierowcy prawo jazdy. Po wykonanej ekspertyzie badań krwi sprawa o kolizję znajdzie swój finał w lubaczowskim sądzie.

redakcja@rzeszow-news.pl

Reklama