Ponad 110 gramów narkotyków znaleźli funkcjonariusze przy 30-letnim mieszkańcu Rzeszowa, który nie chciał się zatrzymać do policyjnej kontroli.
Do zdarzenia doszło w środę ok. godz. 21:00. Na parkingu jednego z rzeszowskich hipermarketów policyjni wywiadowcy postanowili skontrolować kierowcę parkującego tam seata.
– Na widok zbliżających się funkcjonariuszy, kierowca seata ruszył i zaczął się szybko oddalać. Policjanci pojechali za autem i zatrzymali go na ul. Witosa – relacjonuje nadkom. Adam Szeląg, rzecznik Komendy Miejskiej Policji w Rzeszowie.
Za kierownicą seata siedział 30-letni mieszkaniec Rzeszowa. Szybko się okazało, dlaczego dlaczego chciał uniknąć spotkania z policjantami. W seacie funkcjonariusze znaleźli jasnobrązowe kryształki. 30-latek został zatrzymany.
Policjanci podejrzewali, że mężczyzna kierował autem pod wpływem narkotyków, co potwierdziło późniejsze badanie w komendzie, do której został przewieziony rzeszowianin. Z kolei jasnobrązowymi kryształkami okazał się mefedron.
– Ponad 110 gramów – precyzuje ilość zabezpieczonych narkotyków nadkom. Adam Szeląg. Wyjaśnieniem szczegółowych okoliczności zdarzenia zajmują się teraz policjanci z komisariatu w Śródmieściu.
(jg)
redakcja@rzeszow-news.pl