Zdjęcie: Sebastian Stankiewicz / Rzeszów News

Sąd Rejonowy w Rzeszowie aresztował rodziców trzymiesięcznego chłopca. Oboje są podejrzani o znęcanie się nad dzieckiem. 

Rzeszowska policja o całej sprawie milczy, odsyła do Prokuratury Rejonowej dla miasta Rzeszów, gdzie prowadzone jest śledztwo. Sprawę przydzielono prokurator Annie Szymczyk, ale ta w środę również nie chciała udzielać informacji. 

– Proszę dzwonić do kierownictwa – powiedziała nam jedynie Szymczyk. Szefostwo miejskiej prokuratury nie jest jednak rozmowne. – Do Prokuratury Okręgowej w Rzeszowie – odsyła nas Wojciech Kosior, wiceszef prokuratury. 

– Prowadzone jest śledztwo dotyczące znęcania się nad kilkumiesięcznym dzieckiem. To bardzo początkowy etap sprawy, dla dobra śledztwa na razie nie udzielamy więcej informacji – usłyszeliśmy od Krzysztofa Ciechanowskiego, rzecznika PO w Rzeszowie. 

Policja, jak ustaliliśmy nieoficjalnie, o sprawie została powiadomiona przez Szpital Miejski przy ulicy Rycerskiej w Rzeszowie, do którego w ubiegłym tygodniu trafił około 3-miesięczny chłopiec. 

– Obrażenia, jakie miało dziecko, mogły być efektem przemocy – mówi Grzegorz Materna, dyrektor rzeszowskiego szpitala. – Dlatego powiadomiliśmy policję – dodaje. O szczegółach obrażeń dziecka nie chce jednak mówić, by nie zaszkodzić śledztwu. 

Policjanci, na polecenie prokuratury, zatrzymali rodziców chłopca, w piątek (23 czerwca) oboje zostali aresztowani na trzy miesiące. Postawiono im zarzuty znęcania się nad dzieckiem. Wcześniej policjanci zabezpieczyli dokumentację szpitalną. 

Na razie nie wiadomo, ile lat mają aresztowani rodzice i gdzie dokładnie rozegrał się dramat chłopca. – Jesteśmy oszczędni, bo nie wykluczamy, że w tej sprawie zarzuty będą stawiane kolejnym osobom – dowiadujemy się w prokuraturze. 

Poszkodowane dziecko trafiło do rodziny zastępczej. 

(ram)

redakcja@rzeszow-news.pl

Reklama