Pan Europoseł Tomasz Poręba zdaje się specjalizować w oczernianiu polskiego rządu w oparciu o informacje pozyskane z Brukseli. Niestety robi to wyjątkowo nieudolnie.
Tym razem na blogu obok napisał: „Polski rząd zmarnował historyczną szansę na modernizację polskiej kolei przy pomocy funduszy unijnych – w kolejnych latach środki dla Polski będą się kurczyć. Niestety, w najlepszym dla Polski momencie rządzili nami nieudacznicy.” Chodziło o informację z KE, że Polska wykorzystała do tej pory jedynie 61% środków przeznaczonych w tej perspektywie unijnej na kolej.
Nie wierzę, że Pan Poseł nie wie, że projekty unijne realizujemy do końca roku, a czynności rozliczeniowe i weryfikacyjne będą trwały jeszcze w przyszłym. Rozumiem jednak, że Pan Poseł jest prorokiem (dla mnie fałszywym), więc używa czasu dokonanego – „zmarnował”. Ile środków rzeczywiście uda się rozliczyć, dzisiaj nie wie nikt. Ministerstwo wydało w tej sprawie następujący komunikat.
„Polska wykorzysta fundusze unijne 2007-2013 r. dedykowane kolei. Wszystkie wydatki spełniające wymogi kwalifikowalności i poniesione do 31 grudnia 2015 r. zostaną przedstawione Komisji Europejskiej do refundacji, co oznacza, że ich certyfikacja – będzie trwała również w 2016 r. i będzie opierała się o wydatki zafakturowane pod koniec 2015 r.” – wskazało w komunikacie przesłanym PAP Ministerstwo Infrastruktury i Rozwoju.
Resort podkreślił, że prowadzi stały monitoring projektów, który ma na celu pełne wykorzystanie środków unijnych dostępnych na rozwój transportu przyjaznego środowisku.
„Uwolnione pieniądze, które pochodzą z oszczędności notowanych w projektach bądź wynikają z decyzji o kontynuacji inwestycji ze środków perspektywy UE 2014-2020 (tzw. mechanizm fazowania) przeznaczane są na inne projekty w Programie Infrastruktura i Środowisko – przede wszystkim na realizowane w aglomeracjach projekty szynowego transportu publicznego, wdrażane dotychczas przy obniżonym poziomie dofinansowania” – zaznaczył resort.(PAP)
Aż takim optymistą jak ministerstwo nie jestem, ale wypowiedź Pana Posła jest totalnie chybiona. I nie wiem: niekompetencja to czy zła wola. Bez względu na to jednak co by to było, z coraz większym przerażeniem myślę o perspektywie rządów „udaczników” z PiS.