Kolejne amerykańskie samoloty wojskowe docierają do Jasionki [ZDJĘCIA]

Reklama

Około 1000 amerykańskich żołnierzy we wtorek wylądowało w podrzeszowskiej Jasionce.

 

Zdjęcia: Sebastian Stankiewicz / Rzeszów News

Operacja przerzucania komandosów z 82. Dywizji Powietrznodesantowej rozpoczęła się 3 lutego. W pierwszej fazie do Polski miało dotrzeć 1700 amerykańskich żołnierzy, by wzmocnić wschodnią flankę NATO na wypadek inwazji Rosji na Ukrainę. Niedawno Pentagon ogłosił, że do Polski wyśle dodatkowo 3000 żołnierzy.

Od kilkunastu dni codziennie do Jasionki docierają kolejne grupy amerykańskich żołnierzy wraz ze sprzętem, m.in. słynnymi Hummerami. W poniedziałek na podrzeszowskim lotnisku lądował m.in. największy na świecie amerykański samolot dwusilnikowy Boeing 777, Boeing 762, Boeing C-17 Globemaster III oraz helikoptery Black Hawk i Boeing CH-47 Chinook.

We wtorek Jasionka przyjęła dwa Boeingi 767, Boeing 747 (wyczarterowany przez amerykańską armię od linii Atlas Air), znów pojawił się Boeing 777 i Black Hawki. Amerykańscy żołnierze mają bazę w G2A Arena, na lotnisku w Mielcu, część stacjonuje na poligonie w Nowej Dębie, inni w Ośrodku Szkolenia Górskiego w Trzciańcu w Bieszczadach. 

Z doniesień amerykańskich mediów wynika, że komandosi z USA mają być głównie zaangażowani w ewakuację Ukraińców, którzy uciekaliby przed wojną do Polski. We wtorek pojawiły się informacje, że Rosjanie wycofują część wojsk rozlokowanych wokół Ukrainy. Amerykańska administracja stwierdziła jednak, że nie ma na to żadnych dowodów. 

Aby wzmocnić wschodnią flankę NATO, do Polski wysłano także 350 żołnierzy z brytyjskiego oddziału Marines.  

(ram)

redakcja@rzeszow-news.pl

Reklama