Firmom, które budują nową halę sportową przy ul. Hetmańskiej w Rzeszowie, nie udało się zakończyć prac do 27 grudnia. Uczniowie będą z obiektu korzystać dopiero pod koniec stycznia.
Budowa hali przy ul. Hetmańskiej idzie jak po grudzie. Miała być gotowa w grudniu ub. r. Najpierw obiekt wznosiło konsorcjum firm „Lider” z Niebylca.
Terminów zakończenia prac było już kilka. Gdy pierwszy nie został dotrzymany, ratusz zapowiadał, że hala będzie gotowa od września, później pod koniec października. Pod koniec listopada urzędnicy podali kolejną datę – 27 grudnia. I ta data też nie została dotrzymana.
Dokończenie budowy hali kilka miesięcy temu przejęły nowe firmy: PDEM, P&M i Jamako.
– Rzeczywiście z tą halą jakoś pechowo to wszystko wyglądało, bo powinna być oddana do użytku rok temu. Wykonawca zadeklarował nam osobiście, że w styczniu ma być wszystko gotowe – mówi Maciej Chłodnicki, rzecznik prezydenta Rzeszowa.
Na budowie trwają obecnie drobne prace wykończeniowe i sprzątanie hali. Po zakończeniu robót specjalna komisja potem sprawdzi, czy wszystko jest zrobione zgodnie z projektem. Jeśli tak, to powiatowy nadzór wyda pozwolenie na użytkowanie i hala zostanie oddana do użytku.
Urzędnicy przewidują, że uczniowie Zespołu Szkół Ogólnokształcących nr 2 i V Liceum Ogólnokształcącego w Rzeszowie z hali będą mogli korzystać pod koniec stycznia przyszłego roku.
Budowa hali sportowej kosztuje 7,5 mln zł. Obiekt ma widownię na 350 osób.
Na pierwszym piętrze hali znajdzie się 7 dodatkowych sal, w tym sale lekcyjne i sale fitness, siłownia. Na dole jest część administracyjna i zaplecze sanitarne, a w tym szatnie i prysznice.
W hali będą trzy pełnowymiarowe boiska do koszykówki, siatkówki oraz piłki ręcznej. Będą wyposażone w kotary, które umożliwią jednoczesne prowadzenie zajęć w różnych oddziałach szkolnych. Na zewnątrz obiektu będą dwa wielofunkcyjne boiska oraz bieżnia lekkoatletyczna.
(sl)
redakcja@rzeszow-news.pl