Policjanci i strażacy poszukiwali czterech osób, które w weekend utonęły w wodach na Podkarpaciu. Jedna osoba utonęła w sobotę, trzy w niedzielę.
[Not a valid template]
Do pierwszego ze zdarzeń doszło w sobotę wieczorem. Dwaj mężczyźni przechodzili przez San w Nisku. Jeden z nich – 21-latek – zniknął pod wodą. W sobotę nie udało się go odnaleźć. W niedzielę rano poszukiwania zostały wznowione.
W niedzielę ok. 13:25 na środku Jeziora Solińskiego niedaleko zapory doszło do kolejnego wypadku. Jak ustalili policjanci, dwaj mężczyźni wypłynęli kajakiem na Jezioro Solińskie.
– 51-letni mężczyzna najprawdopodobniej doznał ataku padaczki i kajak wywrócił się. Mężczyzna zniknął pod wodą, drugi z kajakarzy zdołał się uratować – poinformowała Komenda Wojewódzka Policji w Rzeszowie.
– Ok. godziny 18 strażacy wyłowili ciało drugiego mężczyzny – podała Wojewódzka Stacja Pogotowia Ratunkowego w Rzeszowie.
Z kolei po godz. 15:00 na Sanie w Jarosławiu wywrócił się kajak, którym płynęli dwaj mężczyźni. 30-latek wpadł do wody i nie wypłynął. Trwają jego poszukiwania.
Przed godz. 16:00 na niestrzeżonym zbiorniku wodnym przy ul. Błonie w Nisku doszło do kolejnego utonięcia. Podczas kąpieli pod wodą zniknął 18-letni mężczyzna. Jego poszukiwania trwają.
Policjanci ustalają okoliczności wszystkich tych zdarzeń.
Tragiczny weekend nad wodą na Podkarpaciu rozpoczął się w piątek. W południe na rzeszowskiej Żwirowni utonął 22-letni mężczyzna. W tym roku na Podkarpaciu utonęły już 24 osoby, z czego 16 podczas wypoczynku nad wodą.
redakcja@rzeszow-news.pl