Do kolejnego przypadku podtrucia tlenkiem węgla doszło w poniedziałek w Rzeszowie. Do szpitala z objawami zatrucia trafiła matka z trójką dzieci. Strażacy stwierdzili w ich domu podwyższone stężenie tlenku węgla.
Do podtrucia doszło w domu jednorodzinnym w Rzeszowie. Około godz. 20:30 na miejsce przyjechali policjanci. Na miejscu byli już strażacy oraz karetki pogotowia ratunkowego, których załogi udzielały pomocy poszkodowanym.
Jak ustalili policjanci, podczas kąpieli zaczął słabnąć roczny chłopiec. Źle poczuła się również jego matka. Oprócz nich w domu przebywała jeszcze 14-letnia córka.
W tym czasie do domu wrócił mąż z synem i zawiadomił pogotowie. Ratownicy udzielili pomocy najbardziej poszkodowanym – matce i rocznemu chłopcu.
– Jednak decyzją lekarza kobieta i trójka jej dzieci zostali przewiezieni do szpitala. Ich życiu nie zagraża niebezpieczeństwo. W domu strażacy stwierdzili podwyższone stężenie tlenku węgla, które obniżyło się po przewietrzeniu – poinformowała Komenda Miejska Policji w Rzeszowie.
To drugi przypadek zatrucia tlenkiem węgla w ostatnich dniach w Rzeszowie. W niedzielę czad zabił 25-letniego mężczyznę. Więcej pisaliśmy o tym TUTAJ.
(kaw)
redakcja@rzeszow-news.pl