Dziś, około 19:30, słup dymu zelektryzował mieszkańców Rzeszowa. Paliło się przy ulicy Mikołaja Reja. Wielki pożar domów szeregowych sprzed paru dni wyraźnie podniósł czujność mieszkańców Stolicy Podkarpacia.
Słup dymu, który podniósł się wczesnym wieczorem nad Rzeszowem to efekt pożaru blaszanego garażu. Nie zawierał pojazdu, a jedynie wyposażenie do remontów, jak twierdzi straż pożarna. Dzięki szybkiej reakcji straży pożarnej udało się uniknąć rozprzestrzenianie się pożaru. Nikt nie ucierpiał, choć pożar wyglądał z daleko na poważny.
Mieszkańcy zgłaszali redakcji Rzeszów News dym unoszący się w okolicy Baranówki. W rzeczywistości źródło dymu było położone zdecydowanie bliżej torów kolejowych. Dym był widoczny z dużej odległości, co mogło wprowadzać w błąd obserwatorów.
Obecnie sprawą zajmuje się policja. Pożar został opanowany. Strażacy zakończyli działania ratunkowe. Można odetchnąć z ulgą czekając na ustalenie przyczyn incydentu.
(red)
Zdjęcia: czytelnicy Rzeszów News