– Chcę, aby Straż Miejska „obstawiła” pergole i przyglądała się, kto wyrzuca śmieci – polecił w poniedziałek Straży Miejskiej Tadeusz Ferenc, prezydent Rzeszowa.
„Śmieciowy armagedon”, który nawiedził Rzeszów początkiem roku oraz podwyżka cen za wywóz odpadów w mieście, spowodował, że coraz więcej mieszkańców zaczyna baczniej przyglądać się temu, kto korzysta z ich osiedlowych pergoli. Coraz częściej skargi kierują także do Straży Miejskiej.
Skutek? Tylko w samym październiku strażnicy ukarali mandatami (do 500 zł) 15 osób za podrzucanie śmieci. Przykładowo, 8 października strażnicy w trakcie kontroli pojemników selektywnych przy ul. Paderewskiego i Krzyżanowskiego znaleźli 5 podrzuconych worków.
W workach były faktury z dokładnym adresem i danymi osobowymi „śmieciowych podrzucaczy” z Kraczkowej.
W tym „niechlubnym” gronie znaleźli się też mieszkańcy Zaczernia, Strażowa, Niżatyc, Leśniówki, Leżajska i Rzeszowa. Tak, Rzeszowa. Niestety, zdarza się, że nasi mieszkańcy przywożą śmieci z jednego osiedla na drugie, by mniej płacić za odbiór odpadów u siebie.
Tadeusz Ferenc, prezydent Rzeszowa, po prawie rocznej obserwacji problemu, w poniedziałek podczas narady ze swoimi pracownikami, stwierdził, że do sprawy należy podejść, jak do choroby – trzeba zapobiegać, aby potem nie leczyć.
– Chcę, aby Straż Miejska „obstawiła” pergole i przyglądała się, kto wyrzuca śmieci. Chcę, aby ludzie, którzy podrzucają odpady mieli świadomość, że pergole są pilnowane – mówił do komendanta Straży Miejskiej w Rzeszowie Tadeusz Ferenc.
Polecenie prezydenta Rzeszowa wcielono w życie natychmiast. Pierwsza „obstawa” pergoli rozpocznie się już w poniedziałek (21 października) między godz. 18:00 a 19:00.
– Patrole zostaną skierowane w okolice pergoli oraz w miejsca, typu ogrody działkowe, gdzie najczęściej dochodzi do podrzucania śmieci. Strażnicy będą przyglądać się osobom, które wyrzucają odpady – wyjaśnia Marek Kruk, zastępca komendanta Straży Miejskiej w Rzeszowie.
– Nie będziemy każdego legitymować. Raczej będziemy się przyglądać i podchodzić do tych osób, które np. szybko wysiadają z samochodu i zostawiają śmieci przed pergolą – zapowiada.
Straż Miejska szczególnie będzie kontrolować ulice: Paderewskiego, Kopernika, Słowackiego, Kochanowskiego, os. Mieszka I, Załęże oraz teren spółdzielni „Projektant” na os. Przybyszówka, a także tereny na os. Słocina, os. Budziwój oraz ogródki działkowe.
Wybór miejsc nie jest przypadkowy. To właśnie w tych rejonach najczęściej dochodzi do podrzucania śmieci. Akcja ma trwać do odwołania.
Z obserwacji strażników wynika, że najczęściej podrzuca się odpady zielone, części samochodowe i materiały budowlane. – Robią to zarówno firmy, jak i osoby prywatne, zarówno ci, którzy mieszkają lub prowadzą działalność w podrzeszowskich gminach, jak i sami rzeszowianie – twierdzi Marek Kruk.
Do najbardziej „spektakularnych” przykładów podrzuconych śmieci strażnicy zaliczają dwa ubiegłoroczne zdarzenia: podrzucenie 100 opon pod most Mazowieckiego oraz wyrzucenie materiałów budowlanych na łąki w okolicach giełdy samochodowej na Załężu. W pierwszym przypadku nie udało namierzyć się sprawcy, w drugim – właściciel firmy budowlanej z Jarosławia dostał mandat i polecenie wysprzątania terenu.
(jg)
redakcja@rzeszow-news.pl