Ostatnia prosta kampanii wyborczej. Lewica prosi o głosy na swoich kandydatów do sejmiku podkarpackiego. Apeluje, by w wyborach na prezydenta Rzeszowa mieszkańcy poparli Konrada Fijołka. O ich głosy walczy też Rozwój Rzeszowa.
W czwartek, na trzy dni przed wyborami samorządowymi, do Rzeszowa przyjechał Przemysław Koperski, wiceminister infrastruktury z ramienia Nowej Lewicy. Spotkał się z wojewodą Teresą Kubas-Hul (KO) i wicewojewodą Wiesławem Bużem (NL).
W spotkaniu, którego głównymi tematami było zagospodarowanie brzegów Wisłoka na tereny rekreacyjne i ochrona przeciwpowodziowa okolic potoku Młynówka, brał udział także prezydent miasta Konrad Fijołek, wspierany przez część Koalicji 15 października, bez PSL.
Fijołka przede wszystkim interesował projekt miejskiej plaży, która ma powstać na prawym brzegu Wisłoka, nieopodal zapory – plaża z wydmami, ścieżkami spacerowymi, ławkami, parkletami, leżakami. Wszystko w stylu marynistycznym.
Plaża za 2 mln zł jest jednym ze zwycięskich projektów Rzeszowskiego Budżetu Obywatelskiego 2024. Projekt stworzył Mirosław Ruszała, znany rzeszowski eko-społecznik. Plaża ma być z pomostem, boiskiem do siatkówki oraz siłownią na świeżym powietrzu.
– Formalności są już na finiszu – twierdzi Konrad Fijołek.
Legalny pobyt „morsów”
Wiceminister Przemysł Koperski podchwycił pomysł utworzenia strefy rekreacyjnej nad rzeką, która będzie obejmować także stanowiska obserwacji ptaków. Koperski zadeklarował pomoc miastu także w utworzeniu miejsc do „morsowania”.
– Mój resort szykuje już zmiany w przepisach, które pozwolą na legalny pobyt „morsów” zimą w wodzie – zapowiedział wiceminister Koperski, który sam też „morsuje”.
Podczas wizyty Koperskiego poruszono też temat ochrony przeciwpowodziowej okolic potoku Młynówka. Ministerstwo Infrastruktury ma „priorytetowo” traktować starania miasta dotyczące rozwiązania problemów podtapiania terenów sąsiadujących z Młynówką.
– Chcemy zadbać o regulację potoku poprzez budowę zbiorników retencyjnych tu, blisko Rzeszowa – zadeklarował prezydent Fijołek. Pomoc w zdobyciu pieniędzy z budżetu państwa dla Rzeszowa obiecała także wojewoda Teresa Kubas-Hul.
– Komfort życia oraz bezpieczeństwo mieszkańców, to dla nas priorytet – mówiła wojewoda.
Sejmik bez lewicy kulawy
Zdjęcia: Sebastian Stankiewicz / Rzeszów News
Po południu Przemysław Koperski na Rynku spotkał się z podkarpackimi działaczami Nowej Lewicy oraz kandydatami NL do sejmiku podkarpackiego i Rady Miasta Rzeszowa. Ci ostatni startują z list komitetu Rozwój Rzeszowa, m.in. Patrycja Pawlak-Kamińska i Dariusz Bobak.
Do sejmiku startują m.in. Wiesław Buż, Łukasz Rydzik, Michał Sztuk i Agnieszka Chmiel. Przemysł Koperski najpierw wrócił do wydarzeń sprzed trzech lat, gdy przedterminowe wybory na prezydenta Rzeszowa wygrał Konrad Fijołek, popierany wówczas przez opozycję.
– Konrad Fijołek zjednoczył całą opozycję – przypominał Koperski, który zachęcał do udziału w niedzielnych wyborach i głosowania na kandydatów Lewicy. Koperski uważa, że o wyniku wyborów w dużym stopniu zdecydują kobiety. – Lewica jest po stronie ich praw – mówił.
Lewica chce wrócić do sejmiku podkarpackiego, bo w kończącej się kadencji samorządu wojewódzkiego nie miała swojego reprezentanta. – Sejmik bez lewicowej reprezentacji będzie kulawym, niedojrzałym, nierozwojowym – uważa Wiesław Buż.
Lewica uważa wybory na prezydenta Rzeszowa powinien wygrać Konrad Fijołek, i to już w pierwszej turze, jak prawie trzy lata temu. – Żeby nie marnować czasu, nie marnować pieniędzy – powiedział w czwartek Buż, współprzewodniczący NL na Podkarpaciu.
Lewica do wyborów idzie pod hasłem: „SMS – Szkoła, Mieszkanie, Szpital”.
Fijołek sprawdził się
Zdjęcia: Sebastian Stankiewicz / Rzeszów News
Także w czwartek poparcie dla Konrada Fijołka potwierdzili lokalni działacze NL, Polski 2050 i Zielonych. – Jesteśmy silni tylko kiedy jesteśmy zjednoczeni – podkreślali. – Łączą nas wspólne demokratyczne wartości – mówiła Patrycja Pawlak-Kamińska
– Konrad Fijołek udowodnił, że wie o tym, że Rzeszów ma być miastem dla wszystkich – niezależnie od wieku, płci, zasobności portfela czy stopnia sprawności – zaznaczała.
Poparcia Fijołka sprzed prawie trzech lat nie żałuje też Polska 2050 Szymona Hołowni. Jej działacze uważają, że Fijołek potrzebuje jednak więcej czasu na wywiązanie się ze spełnienia obietnic o poprawie jakości życia i zazieleniania miasta.
– Chcemy, żeby dalej pracował i realizował te obietnice – mówił Krzysztof Stańko z zarządu regionu Polski 2050, którego partia Hołowni zarekomendowała na nowego wiceprezydenta Rzeszowa. Stańko obecnie jest doradcą prezydenta ds. innowacji.
Ludzie Hołowni obawiają się Adama Dziedzica, posła Trzeciej Drogi, szefa podkarpackiego PSL, który także startuje w wyborach na prezydenta Rzeszowa. Dziedzic startuje z komitetu Porozumienie Sprzyja Ludziom, w logo komitetu wykorzystuje żółty kolor Polski 2050.
– To nie przypadek – uważa Stańko. – Polska 2050 popiera w wyborach na prezydenta Rzeszowa tylko Konrada Fijołka – podkreślał.
Przemysław Jednacz z Zielonych mówił, że niedzielne wybory są tak samo ważne, jak wybory parlamentarne z 15 października 2023 roku, po których władzę w Polsce straciło Prawo i Sprawiedliwość. – Zieloni popierali i popierają Konrada Fijołka – zapewniał Jednacz.
Konrad Fijołek z kolei mówił, że na liście jego komitetu Rozwój Rzeszowa są reprezentanci różnych środowisk, a przede wszystkim – społecznicy.
redakcja@rzeszow-news.pl