Prawie 2 tysiące pasażerów na pokładzie kilkunastu samolotów czarterowych przybyło w lutym br. na podrzeszowskie lotnisko, by stamtąd udać się do Leżajska na grób cadyka Elimelecha Weissbluma.
Ortodoksyjni Żydzi wierzą, że cadyk w rocznicę swojej śmierci zstępuje z nieba i zabiera do Boga ich prośby o zdrowie, pomyślność dla dzieci czy powodzenie w życiu zawodowym. Zgodnie z żydowskim kalendarzem w tym roku okazja do celebrowania tej rocznicy nadarza się dwukrotnie: 26 lutego oraz 28 marca.
Czartery z pielgrzymami to gratka dla miłośników lotnictwa, którzy „polują” z obiektywami na rzadko widywane na polskim niebie maszyny. W lutym jednym z takich rarytasów był Airbus A321neo LR w barwach izraelskiego przewoźnika Arkia, goszczący po raz pierwszy w naszym kraju.
redakcja@rzeszow-news.pl