Zdjęcie: Materiały prasowe. Na zdjęciu kandydaci PO do PE

Podkarpacka Platforma Obywatelska ogłosiła dzisiaj (3 marca) listę swoich kandydatów do Parlamentu Europejskiego. Ale nie wiadomo, kto będzie „jedynką”.

Platforma Obywatelska jest trzecią partią, po SLD i Twoim Ruchu – Europie Plus, która podała listę osób, które będą ubiegać się o mandat europosła z Podkarpacia.

PO nie zdradziła jednak kolejności, w jakiej będą startować jej kandydaci. Lista, którą zaprezentowano dzisiaj, jest alfabetyczna i została wybrana 1 marca. Najpierw ma ona trafić do szefa PO Donalda Tuska, a następnie do zarządu krajowego oartii. Decyzja o tym, w jaki sposób będzie ułożona, zapadnie 22 marca.

Na liście PO jest obecna europosłanka Elżbieta Łukacijewska oraz troje posłów Krystyna Skowrońska, Piotr Tomański i Mirosław Pluta. Oprócz nich: były marszałek województwa podkarpackiego Zygmunt Cholewiński; przedsiębiorca z Dębicy, szef struktur PO w powiecie dębickim Roman Ciszek; radna powiatu krośnieńskiego oraz dyrektor oddziału ZUS w Jaśle Joanna Frydrych; radna miasta Rzeszowa oraz szefowa PO w  Rzeszowie Jolanta Kaźmierczak, starosta jasielski Adam Kmiecik; radny powiatu leżajskiego oraz dyrektor oddziału regionalnego ARiMR Marek Ordyczyński.

Szefem podkarpackiego sztabu wyborczego PO został poseł Marek Rząsa. – Nasza kampania będzie pozytywna, nastawimy się na pokazywanie dorobku PO w obecnej kadencji parlamentu. Pokażemy również to, co dla Polski zrobiła frakcja, do której należymy [Europejska Partia Ludowa – red.] – mówił Marek Rząsa. – Kampania będzie pozytywna. Zastrzegam, że jeśli nasi rywale polityczni będą się w kampanii posuwać do rzeczy, które będą wymagały kontrataku, to będziemy reagować, ale w spokojny i wyważony sposób – dodał Rząsa.

Politycy PO mówili, że zależy im głównie na tym, by w wyborach do PE była wysoka frekwencja. – Będziemy namawiać ludzi by szli do głosowania, dzięki temu Podkarpacie będzie mogło liczyć na więcej mandatów niż dotychczas – mówił były poseł Jan Tomaka, który, choć nie startuje, to włączy się w kampanię PO.

Naturalną kandydatką na lidera podkarpackiej listy PO jest Elżbieta Łukacijewska. Nieoficjalnie jednak wiadomo, że jej najgroźniejszą rywalką na „jedynkę” jest posłanka Krystyna Skowrońska. – Polityce zawsze towarzyszą stres i nerwy. Nie ma pewności, kto będzie liderem, dopóki lista kandydatów nie zostanie zarejestrowana w Państwowej Komisji Wyborczej. Przez pięć lat jednak ciężko pracowałam na to, by być liderem – powiedziała Elżbieta Łukacijewska.

redakcja@rzeszow-news.pl

Reklama