Burza w sieci po uniewinnieniu Roberta N., ps. „Frog”, za szalone jazdy w Warszawie i pod Kielcami. – Mam nadzieję, że wyrok zostanie uchylony – oświadczył Marcin Warchoł, rzeszowski poseł Solidarnej Polski.
„Frog” to znany pirat drogowy, zrobiło się o nim głośno latem 2014 roku, gdy urządzał sobie autem „slalom” ulicami Warszawy i ścigał się z motocyklistami. W lutym 2021 r. Sąd Rejonowy dla Warszawy-Mokotowa uniewinnił „Froga” za piracki rajd po Warszawie, ale skazał go na 2,5 roku więzienia za szaloną jazdę w lutym 2014 roku pod Kielcami.
Od tego wyroku odwołała się prokuratura. W piątek, 18 stycznia, Sąd Okręgowy w Warszawie prawomocnie uniewinnił Roberta N. zarówno w sprawie rajdu w Warszawie, jak i pod Kielcami. Sąd stwierdził, że chociaż „Frog” poruszał się z dużą prędkością i łamał przepisy ruchu drogowego, to „w krytycznym czasie panował nad swoim pojazdem”.
Wyrok sądu jest szeroko komentowany w mediach. W niedzielę (23 stycznia) Marcin Warchoł, wiceminister sprawiedliwości i rzeszowski poseł Solidarnej Polski, piątkowy wyrok nazwał „skandalicznym i absurdalnym”. Według Warchoła, wyrok nie liczy się „z ludzkim poczuciem przyzwoitości”.
„To tak jakby przyjąć, że ktoś, kto strzelał z karabinu do ludzi nie ponosi odpowiedzialności karnej, bo nikogo nie trafił, gdyż panował nad karabinem” – porównuje Marcin Warchoł. Prokuratura Krakowa już zapowiedziała kasację od tego wyroku. „Mam nadzieję, że ten wyrok zostanie uchylony” – napisał w niedzielę na Facebooku wiceminister Warchoł.
„Sędzia podejmując taki wyrok, szkodzi zarówno państwu prawnemu, o którym tyle sędziowie mówią, jak i szkodzi autorytetowi własnej grupy zawodowej” – uważa Marcin Warchoł, dodając, że w Ministerstwie Sprawiedliwości przygotowano zmiany w kodeksie karnym, projekt niebawem trafi pod obrady Rady Ministrów.
„Zaostrzamy w nim odpowiedzialność za przestępstwa drogowe, a po drugie wpisujemy szczegółowo okoliczności obciążające i łagodzące” – zapowiedział Warchoł.
Robert N. obecnie jest poszukiwany listem gończym za prowadzenie samochodu bez uprawnień. W 2020 roku został za to skazany prawomocnym wyrokiem na 1,5 roku więzienia.
(ram)
redakcja@rzeszow-news.pl