Marcin Warchoł, kandydat na prezydenta Rzeszowa, składa kolejne obietnice rowerzystom – 100 parkingów w pierwsze 100 dni swojego urzędowania.
W sobotę Marcin Warchoł zadeklarował, że każda nowopowstała ulica w Rzeszowie będzie miała ścieżkę rowerową i wybuduje dwa razy więcej ścieżek niż obecnie ich jest (151 km). W niedzielę Warchoł na rowerze przyjechał na ulicę Witolda Świadka, gdzie powstała wiata dla rowerów. Sfinansowano ją z Rzeszowskiego Budżetu Obywatelskiego.
– Pora na parkingi dla rowerów. W miejscach, w których rzeszowianie podróżują do pracy, w celach wypoczynkowych, rekreacyjnych, powinny być wiaty rowerowe, parkingi dla rowerów, stojaki. Niestety, widzę tutaj ogromne braki – mówił wiceminister Warchoł, którego w wyborach prezydenckich popiera Tadeusz Ferenc.
– Jeśli mieszkańcy wybiorą mnie na prezydenta, postawię w mieście 100 parkingów rowerowych w pierwszych 100 dniach mojego urzędowania. Parkingów brakuje przy ścieżkach rowerowych. Będę też inwestował w wiaty i stojaki – zapowiedział Marcin Warchoł. Na wizualizacjach pokazał stojaki, przy których można zostawić nawet 32 rowery.
Warchoł obiecał także poprawę miejskiej aplikacji rowerowej.
– Ona nie obejmuje wszystkich obszarów miasta. Mieszkańcy skarżą, że nie mogą zostawić rowerów tam, gdzie by chcieli. To zależy bardziej od przedsiębiorcy, a nie od miasta – mówił Warchoł. Chodzi o aplikację firmy Blinkee, która od 2018 roku jest operatorem miejskiej wypożyczalni jednośladów – rowerów, elektrycznych skuterów i hulajnóg.
– Aplikacja powinna być w pełni korzystna dla mieszkańców, aby mogli oni zostawić rower, tam gdzie chcą i go odebrać. Słyszałem, że tylko 25 tysięcy rzeszowian skorzystało z rowerów miejskich. Może być więcej, będzie więcej. Rzeszowianie kochają rower. Chcę, żeby miasto rozwijało się w zakresie infrastruktury rowerowej – zadeklarował Warchoł.
(ram)
redakcja@rzeszow-news.pl