Zapewniała, że startować w wyborach na prezydenta Rzeszowa nie będzie. Mediom zamydliła oczy. Marta Niewczas będzie się ubiegać o najważniejszy fotel w ratuszu.
Start w wyborach na prezydenta Rzeszowa Marta Niewczas, liderka Twojego Ruchu na Podkarpaciu, ogłosiła oficjalnie we wtorek (16 września). Niewczas startuje z listy komitetu „Aktywny Rzeszów”, który sama założyła. Do Rzeszowa przyjechała ją wspierać Barbara Nowacka z centrali Twojego Ruchu.
– Marta jest jedną z najciekawszych postaci, kandydujących w zbliżających się wyborach samorządowych. To najlepsza ambasadorka Rzeszowa, nie tylko w Polsce, ale i na całym świecie. Była jedną ze 100 najpopularniejszych Polek, została odznaczona jako najpopularniejszy sportowiec Podkarpacia i sześć razy zdobyła mistrzostwo świata w karate tradycyjnym – wyliczała zasługi Niewczas Nowacka. – Ona doskonale wie, jak ciężko jest działać młodym sportowcom i doprowadziła do powstania funduszu stypendialnego dla takich ludzi w Rzeszowie.
Nowacka przypomniała, że Marta Niewczas, oprócz wyróżnienia Srebrnym Krzyżem Zasługi przez prezydenta RP za działalność sportową i trenerskiej, jest również wieloletnią radną oraz trenerką mistrzów.
Rzeszowskie DNA
– Rzeszów po raz pierwszy w swojej historii, może mieć prezydentę. Aby zostać prezydentą trzeba mieć przede wszystkim wizję, determinacje i wiarę w zwycięstwo. Aby dobrze rządzić w Rzeszowie, trzeba mieć rzeszowskie DNA – mówiła Niewczas w stylu byłej już minister sportu Joanny Muchy, która nazywała siebie ministrą.
Niewczas podkreślała, że Rzeszowem związana jest od zawsze. Tu się urodziła, tu zdobyła pierwsze mistrzostwo w karate tradycyjnym, tu założyła rodzinę i tu pracuje.
– Rzeszów to miasto piękne, czyste i kompaktowe, ale musi się stać też potęgą gospodarczą. Musimy zrobić wszystko, by ludzie mieli pracę. Musimy dbać o elitaryzm miasta, zainwestować w kulturę, sztukę i naukę. Jesteśmy miastem uniwersyteckim. Musimy zadbać o bezpieczeństwo, szpital miejski, promocję i turystykę. Takich spraw jest bardzo dużo – wyliczała Niewczas.
Zapewniała, że jest dobrze przygotowana do sprawowania funkcji prezydenta Rzeszowa.
– Mam odpowiednie wykształcenie, a przede wszystkim przez 12 lat podpatrywałam na stanowisku naszego prezydenta [Tadeusza Ferenca – red.], który pokazał, jak rządzić. Jednak dziś to ja jestem przykładem pałeczki pokoleniowej. To nieprawda, że 40-latkowie nie są odpowiednio przygotowani, by kontynuować jego misję. Jesteśmy – mówiła Marta Niewczas.
Ferenc posłucha papieża?
Zdaje sobie sprawę z tego, że wybory będą ciężkie.
– Wierzę, że dziś mieszkańcy potrzebują innej jakości. Jesteśmy pokoleniem Tadeusza Ferenca, generacją Ferenca. Dziś mieszkańcy wiedzą, że jesteśmy dobrze przygotowani. Trzeba wiedzieć, kiedy zejść ze sceny. Jak kończyłam swoją karierę, to płakałam przez dwa tygodnie, bo wydawało mi się, że mogę jeszcze powalczyć o niejedno mistrzostwo świata.
Wiedziałam jednak, że są już młodsi i lepiej przygotowani. Nawet profesorowie uniwersytetu mają ograniczenia, jeśli chodzi o wiek. Nawet papież powiedział, że za dwa lata chce przejść na emeryturę, bo nie będzie miał siły. Chciałabym zapamiętać naszego prezydenta, jako człowieka, który zostanie bohaterem naszego miasta i niech nie przekracza tej cienkiej granicy – powiedziała Niewczas.
O jej programie dziennikarze nie dowiedzieli się zbyt wiele. Niewczas zapowiedziała, że przedstawi go w najbliższym czasie. Na razie wiadomo, że Niewczas jest przeciwniczką prywatyzacji spółek miejskich.
Czterech kandydatów
Start w wyborach na prezydenta Rzeszowa dotychczas ogłosiły cztery osoby: Marta Niewczas („Aktywny Rzeszów”), dr Krzysztof Prendecki (Kongres Nowej Prawicy), poseł Andrzej Szlachta (PiS) i obecny prezydent Tadeusz Ferenc.
[poll id=”15″]
redakcja@rzeszow-news.pl