Policjanci z rzeszowskiej drogówki zatrzymali 41-latka, który po pijanemu prowadził mini coopera. Doprowadził do kolizji i uciekł.
We wtorek (23 kwietnia), przed godz. 19:00, mundurowi z rzeszowskiej drogówki otrzymali zgłoszenie o kolizji przy ulicy Jasnej (niedaleko ul. Rycerskiej) w Rzeszowie. Po przyjeździe na miejsce, policjanci ustalili, że kierowca mini coopera przewoził pasażerkę.
– Podczas omijania zaparkowanego pojazdu, nie zachował należytej ostrożności i najechał na volkswagena. Kierujący mini, tuż po zdarzeniu, odjechał – opisuje asp. sztab. Magdalena Żuk, rzecznik Komendy Miejskiej Policji w Rzeszowie.
Policjanci szybko ustalili właściciela mini coopera i pojechali do jego domu. Na parkingu zauważyli samochód, w którym byli i kierowca, i pasażerka. Kierowcą okazał się 41-latek z Rzeszowa, był pijany, miał 2,12 promila alkoholu w organizmie.
Ponadto wyszło na jaw, że mieszkaniec Rzeszowa od kilku lat ma dożywotni zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych za jazdę… po pijanemu. Teraz odpowie za popełnione przestępstwa i wykroczenia. Musi się też liczyć z wysoką karą grzywny.
redakcja@rzeszow-news.pl