Zdjęcie: Pomagam.pl

Wczoraj nocy zmarł 28-letni Michał Baran z Rzeszowa, który chorował na białaczkę. Nie udało mu się doczekać momentu, w których zostałby mu poddany kosztowny lek ratujący życie.

„Michał Baran, mój brat, walczył do ostatniego tchu. Teraz jest w lepszym świecie bez bólu i cierpienia. Żegnam go czule, zawsze będzie w moim sercu. Za okazaną pomoc i wsparcie dziękujemy” – napisali na Facebooku najbliżsi Michała Barana. 

„Michał zawsze wierzył, że wyzdrowieje. Mojemu bratu, niestety, się nie udało, ale wierzę, że wszyscy chorzy nie poddadzą się dla Michała, on nie walczył tylko dla siebie, ale dla nas wszystkich. Nie poddawajcie się, ubierzcie rękawice i musicie wyjść na ring dla lepszego jutra” – dodali członkowie rodziny 28-latka.

Michał Baran od siedmiu lat chorował na nowotwór krwi. Zmagał się z ostrą białaczką limfoblastyczną. Szansą na wyleczenie Michała był lek Blincyto, który nie jest dostępny w Polsce i trzeba było go sprowadzić z zagranicy. Michał potrzebował 1 mln zł. Zbiórka pieniędzy była prowadzona m.in. za pośrednictwem platformy pomagam.pl, organizowano także koncerty charytatywne. 

Niestety, życia Michała Barana nie udało się uratować. Dotychczas zebrane pieniądze zostaną przekazane innej osobie chorej na białaczkę. 

„Michał, wyzwoliłeś ogrom dobrej energii w tak wielu osobach, które Cię nawet nie miały szczęścia poznać. Dzięki Twojej pięknej woli, Twoja walka i wspólny wysiłek ludzi, nie pójdą na marne. Uświadomiłeś nam, lub przypomniałeś, jacy powinniśmy być każdego dnia… Pokazałeś, jaką masz wspaniałą rodzinę i najbliższych… Odpoczywaj w pokoju Bracie… Do zobaczenia, mam nadzieję…” – napisał na Facebooku rzeszowski raper Bartłomiej Skubisz, ps. Eskaubei.

Anna Skiba, przewodnicząca Rady Osiedla Pułaskiego nr III w Rzeszowie, śmierć 28-latka tak skomentowała: „Michał był wspaniałym kolegą, fotografem, społecznikiem. Działał z nami w radzie osiedla – był jej członkiem. Trudno pogodzić się z jego odejściem. Zabrakło czasu i niebotycznych sum pieniężnych. Serce ściska z żalu a pięść ze złości”.

(jg)

redakcja@rzeszow-news.pl

Reklama